"Po jakimś czasie, choć nie umieliśmy powiedzieć jakim, bo w tym przeklętym kraju słońce kryło się za chmurami, stwór, który odbiegł w stronę gór, pow...
Polecam sięgnąć do słownika synonimów :) I tutaj w kolejnych zdaniach, dwa razy powtórzone "jej" (...)Przy jej obecności zaczyna szwankować prąd.
- kontynuował stwór. - Że o czyje dusze jej tak naprawdę chodziło?
Howarda (, Nie kopcie mi grobu, Wilcza głowa, Zmierzch nad Stonehenge - dwa ostatnie tomy czerpiące z twórczości Lovecrafta).
Właściwie to do Gwiazdki było dość sporo czasu, tak ze dwa tygodnie.