Tak powstały kwiatowy deseń nie zyskał uznania ze strony niezadowolonego Konrada, który nie uwierzył szczerym zapewnieniom anioła, że tak miało być, b...
Na wewnętrznej stronie okładki przyklejone było zdjęcie młodej kobiety.
Akurat „Łąkę…” jako jedna z pierwszych przeczytała też Pani Monika Szwaja, współwłaścicielka Wydawnictwa SOL, i myślę, że jej opinia była właśnie taka...
Nigdy nie pamiętał o wpływie stali, a ja nigdy nie pamiętałem, żeby mu przypomnieć, więc wina leżała po obu stronach.
Jednego był pewien: że leży na miękkim posłaniu pachnącym niczym kwiat lawendy.