Potem zabrałam się za Pan Ibrahim i Kwiaty Koranu i tu troszkę rozczarowana jestem :/ niby książka fajna, ale spodziewałam się takiej samej dawki emo...
Jest jak kwiat.
Pisałem pod wpływem emocji, ale nadal uważam że mam rację.
Prawdopodobnie były to oczy psychopaty gotowego popełnić pod napływem emocji każde głupstwo.