Wstaję, wącham kwiaty i obserwuję wirujące motyle.
Ach, smutniejsza niż przed laty, Choć tak samo żółkną liście Więdną kwiaty I tak samo noc miesięczna Sieje jasność, smutek, ciszę I tak samo drze...
Wielu ludzi zatem, skrywa swe cierpienie, aby udawać przed społeczeństwem, że ich życie pozostaje sielanką nieskażoną smutkiem.