. - Och to nie tak - dziewczyna objęła pięknisia - To był wybieg papy, żeby ci dwaj kawalerowie odprowadzili mnie do zamku, wiesz jaki jest papa, po g...
Ach, te kwiaty...
Ach, smutniejsza niż przed laty, Choć tak samo żółkną liście Więdną kwiaty I tak samo noc miesięczna Sieje jasność, smutek, ciszę I tak samo drze...
Ustawiła kwiaty w wazonie i uklepała gliniastą ziemię pod nogami.
Przez wszystkie lata w szkole dziewczyny wręcz wisiały na nim.
Ująwszy Tomka w swe ramiona, wykrzykiwał: - Synku!