Czary mary i na drugi dzień schabowe lądują na stole:
Szarzy jak ściany kamienic, trwający w bezruchu, dlatego w pierwszej chwili niedostrzegalni.
Polecenie zostało zaakceptowane a następnie przekazane do wszystkich zainteresowanych obszarów, w tym pozostających ostatnio w głębokim uśpieniu szary...
W szary i ponury dzień na nic nie miałam ochoty.