:) A moja Szekla miała imię żeglarskie :) "jestem sobie mała szekla zardzewiała"...
I niech mi nikt nie mówi, że to nie jest historia Szekli...
Powiadają, że został zabrany interwencyjnie, gdzieś z podkrakowskiej wsi, gdzie trzymany był wraz z Miśkiem, swoim kompanem, w komórce pod schodami. ...
A było to tak: Historia o tym, jak zostałam czasową kocią babcią Wyjechałam na wakacje (Dziunia moja, Szekla, została pod opieka mojej mamy), a ja...