Nie no, kurna chata strzechą kryta, czowiek(czyca) parę godzin poświęci na pracę, a ci pięćset stron natrzepią, film nakręcą, i jeszcze toster spalili...
Cześć wszystkim, przybyłem na kanapę w poszukiwaniu szerszego grona odbiorców dla mojego pierwszego wydanego tomiku poezji.
Jaki był sens czytania na czas, skoro niektóre tematy wymagały szerszego skupienia i precyzji myśli?