Psy zabunkrowały się pod schodami, kot sąsiadów układa się na fotelu - barowa pogoda w sam raz do czytania.
Szkoda, że tylko we dwie. :( Miałam nadzieję, że w układanie punktów do wyzwania dołączy więcej osób.
To prawda, dzięki podróżom ojca i ku jego radości (zaś ku rozpaczy matki), czytałam wszystkie książki napisane przed podróżników, jakie udało mi się k...