Taką mam genetykę i nie udaje mi się przytyć jakoś znacząco :< Ja czytam Gorączkę i podczytuję Tessę D'Uberville.
:)) Pamiętam, że "Inny świat" zrobił na mnie duże wrażenie, a potem - na studiach - "Tessa d'Urbervile" T.