Poszedł prosto do prysznica, rozbierając się po drodze. – Napadli na nas zaledwie dwa dni temu, o wiele za blisko Basiliki.
A tak na poważnie: niebagatelną rolę odgrywa moja osobista fascynacja tematyką, sięgająca wielu lat wstecz, można nawet powiedzieć, że dzieciństwa.
Wydawało mi się, że minęło dopiero kilka minut, a w rzeczywistości o wiele więcej.
Na czworakach zbadałem całe pomieszczenie, a nie było tam wiele do badania.
Nie zapomniała też o zestawie naczyń stołowych, karbidówce, środkach higieny mniej lub bardziej osobistej, dmuchanym materacu i wielu, naprawdę wielu ...