oj przepraszam, nie zajrzalam na ostatnia strone watku :(:( ale moze sie jeszcze zalapie na kolejne ksiazki ;)
Ja dzień wagarowicza spędziłam pisząc próbną maturkę z matematyki XD Ale za to później się tak nalatałam po dworze i sklepach że nic to.
Poniosłam klęskę, jednak przy pomocy dostępnych środków udało mi się załatać moje krwawiące serce, automatycznie podsycając nienawiść do miętowego wro...