No w końcu byłyby to pierwsze i ostatnie balety w tym roku!
To w końcu balety, czy brawo oni?
Bo papierową książkę można przekartkować...bo łatwiej zajrzeć na koniec lub początek ...bo lubimy (przynajmniej ja lubię) czuć w rękach jej wagę.
Jest wstęp, później przedstawiasz autorkę, główną bohaterkę powieści, na końcu piszesz o tym, co Ci w duszy gra po tej lekturze, przedstawiasz zalety ...
To pozwalało na zupełną swobodę między nami, żadnego udawania, ukrywania wad i wymyślania fałszywych zalet.
Inne zalety?
Jak to w końcu jest?
Z tytułu braku śniegu na koniec roku, przesyłam Wam go w dzisiejszej kartce.