Avatar @tsantsara

@tsantsara

Bibliotekarz
119 obserwujących. 305 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 10 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
119 obserwujących.
305 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 10 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.

Cytaty

Ludzie zwykle odkładają najważniejsze słowa na później, a ich bliscy odnajdują je w pośmiertnych listach...
W jaki sposób obejmujemy umysłem przeszłość? Czy to w ogóle możliwe? Kiedy byłem studentem medycyny, podczas potańcówki na zakończenie semestru paru figlarzy wpuściło do sali nasmarowane tłuszczem prosię. Plątało się pod nogami, wymykało z rąk, kwiczało jak najęte. Ludzie rzucali się na nie, próbując je schwycić, a skutek był tylko taki, że się ośmieszali. Wygląda na to, że przeszłość zachowuje się zawsze jak prosię.
Szczęście jest jak syfilis. Złapane zbyt wcześnie, zniszczy twój organizm.
Gdybym był dyktatorem literatury, zakazałbym jakichkolwiek ślepych trafów. No, może nie całkiem. Przypadki byłyby dozwolone w powieściach przygodowych; tam jest ich miejsce.
Książki to nie życie, choćbyśmy nie wiem jak tego pragnęli.
Dzisiaj zabrania się nam używać słowa "szaleniec". Co za obłęd! Tych kilku psychiatrów, których szanuję, zawsze mówi, że ludzie są szaleni. Używaj krótkich, prostych, prawdziwych słów. Mówię: martwy, umierający, szalony i cudzołóstwo. Nie mówię: ten, który odszedł, ani w śpiączce, ani u kresu drogi (...); ani zaburzenia osobowości, ani biegać za spódniczkami, ani skok w bok, ani poszła odwiedzić siostrę. Mówię szalony i cudzołóstwo - tak właśnie mówię. "Szalony" brzmi właściwie. Jest to zwykłe słowo, które mówi nam, w jaki sposób może nadjechać niby ciężarówka. Rzeczy straszne są zwyczajne.
Literatura zawiera w sobie politykę, nie zaś odwrotnie.
Literatura zawiera w sobie politykę, nie zaś odwrotnie. (...) Powieściopisarze, którzy uważają swoją twórczość za instrument polityki, moim zdaniem poniżają literaturę i niemądrze uwznioślają politykę. Nie, nie twierdzę, że powinno się im zabronić posiadania własnych opinii politycznych lub głoszenia politycznych twierdzeń. Chodzi po prostu o to, że część swojej pracy powinni nazwać po prostu dziennikarstwem. Pisarz, który uważa, że powieść to najodpowiedniejsze miejsce do składania deklaracji politycznych, jest zwykle złym powieściopisarzem, złym dziennikarzem i złym politykiem.
Nie wyobrażaj sobie, że sztuka to coś, co ma łagodnie podtrzymywać na duchu i dodawać wiary w siebie.Sztuka to nie brassière. W każdym razie nie w znaczeniu angielskim, a więc nie biustonosz. Ale nie zapominaj, że po francusku brassière to kamizelka ratunkowa.
Sekret szczęścia polega na tym, żeby być szczęśliwym teraz.
Książki nadają sens życiu. jedyny kłopot polega na tym, że nadają sens życiu innych ludzi, nigdy zaś twojemu.
większość ludzi albo, szczerze mówiąc, wszyscy ludzie przeciętni, których umysł, otrzymawszy podnietę, nie jest zdolny do twórczych dokonań, pragną zrobić z siebie przynajmniej pośmiewisko.
od życia, kiedy jest wspaniałe, nie można ponadto wymagać, aby było łatwe
Istotna trudność dla bardzo wielkiego pisarza powstaje dopiero przez to, że jeżeli nawet w życiu intelektualnym postępuje po kupiecku, to odwieczna tradycja nakazuje mu przemawiać zawsze w sposób idealistyczny.
Uczucie, które nie jest bezgraniczne, nie ma żadnej wartości.
Przeważnie ludzie są w zasadniczym stosunku do siebie epikami. Nie lubią liryki, albo tylko krótko, i kiedy w wątek życia wplątuje się trochę takich słów jak "ponieważ" lub "żeby", odczuwają odrazę do wszelkiej refleksji, która sięga ponad to: lubią systematyczną kolejność faktów, ponieważ wygląda to jak konieczność, i czują się jakoś bezpieczni w chaosie dzięki wrażeniu, że ich życie posiada określony "kurs".
To musiało być przeznaczenie.
Ludzie twierdzą, że nazistowskie Niemcy były produktem antysemityzmu, nadgorliwego przywódcy, zakompleksionych bigotów, ale do niczego by to nie doprowadziło, gdyby Niemców nie łączyła jedna, wszechogarniająca namiętność: palenie.
Niemcy uwielbiali palić rzeczy. Sklepy, synagogi, Reichstagi, domy, dokumenty, zwłoki, no i oczywiście książki.
po co się martwić, szkoda sznurka
W teatrze każdy może spotkać siebie samego i nieuważnie przejść obok samego siebie, ponieważ się przy tym jeszcze nie dość intensywnie ze sobą spotkał. Wierzę, że teatr jest jedynym miejscem, w którym to jest możliwe.
[Auf dem Theater kann jeder sich selbst begegnen und achtlos an sich vorübergehen, weil er sich dabei noch immer nicht fest genug getroffen hat. ich glaube, das Theater ist der einzige Ort, an dem das möglich ist.]
Nie miałem kłopotów z dziewczynami, to znaczy nie miałem dziewczyn.
Opowieść jest wycinkiem świata.
Z dobrych wieści nie ma dobrej literatury. (...) Jedynym celem literatury jest zgłębianie mechanizmów smutku, w przeciwnym razie staje się ona makulaturą, tandetą, czymś zbędnym.
Jeśli w jakiejś książce czytam o człowieku, który od dziecka żyje w jaskini, skuty łańcuchami, mam prawo zadawać pytanie (a autor ma obowiązek znać na nie odpowiedź, nawet jeśli nie zawrze jej w swojej książce), kto go karmi, gdzie załatwia swoje potrzeby i wszelkie inne, które mogą dotyczyć tej postaci. A to dlatego, że opowieść jest wycinkiem świata, w wypadku artykułów rzeczywistego, w wypadku literatury zazwyczaj fikcyjnego.
nie spoglądajcie w przeszłość, już tam byliście
© 2007 - 2024 nakanapie.pl