@Karolka123

Witajcie :D
Ja dzisiaj zaliczyłam spontaniczny basen z czego bardzo się cieszę, bo ostatnio tego właśnie potrzebowałam :D A w szkole z okazji dnia chłopaka z koleżankami chodziłyśmy z za dużych bluzach i dresach - śmiechowo było :D

Catalinka - skąd ja to znam..? Ja dostawałam od tego samego chłopaka w tym samym czasie takie same sms-y z koleżanką.. Odpisywałyśmy mu to samo w tym samym momencie, bo tak się złożyło, że akurat siedziałyśmy obok siebie...

Nie wiem jak u ciebie Catalinka, ale moi ludzie z klasy po lekcjach są jeszcze gorsi.. Ciężko teraz znaleźć kogoś normalnego - zwłaszcza piętnastolatka.. Tu trzeba twardej męskiej ręki do pomocy - na przykład taki Kubuś - kto się oprze jego urokowi?

Catalinka - ideał xd

Po długiej naradzie z moimi Mężczyznami (z dużej litery!) uznaliśmy, że będzie konieczne znalezienie kogoś odpowiedniego. Mały casting i po sprawie ;P

Ja na całe szczęście partnera mam, co mnie ogromnie cieszy ^^

Catalinka, słońce - nie warto liczyć na facetów, zwłaszcza na tych w realu. Bo jeśli chodzi o tych papierowych, o to oni zawsze się sprawdzają! Ja na przykład od siedmiu lat jestem śmiertelnie zakochana w Gilbercie Blythe'ie, Jessie z "Mostu do Terebthii", kocham Oskara od Pani Róży i oczywiście mojego najukochańszego Kubusia Puchatka i uwierz mi - żaden nie ma z tym problemu! A wiesz ile my cudow...

Hej :) Przepraszam za tę nieobecność, oglądałam Rodzinkę.pl - kolejny serial od którego jestem uzależniona :)

Hej witajcie :D
Katarzysko mnie okropne złapało, ciągle tylko latam za chusteczkami i kicham! Nienawidzę chorować!
Ale humorku nie mam wcale takiego złego, gdyż właśnie udało mi się bez żadnych nieprzyjemnych przygód wstawić notkę na bloga, tym razem nie-recenzyjną, więc jest ok :D
I chyba zabiorę się w końcu za oglądanie tych Lekarzy ;) Na razie namiętnie śledzę Julię i Przepis na życ...

Secretelle - ja też!

Aż się łzy pojawiają w oczach! <3

Patrzcie na to, jest świetne! *.*

Niee, tylko nie Bebe Lily! :<

Mery - ja miałam taką bardzo grubą książkę z przygodami Kubusia i czytałam ją bardzo powoli i długo, a tam było bardzo słabe oświetlenie

Ja mam obecnie wadę na prawym -8.0, a na lewym -7.5 dioptrii i jest to bardzo dużo.. Bez okularów nie jestem w stanie funkcjonować w ogóle. A wada wzroku w mojej rodzinie nie jest dziedziczna, wręcz przeciwnie, mało osób nosi okulary. Ja prawdopodobnie pogorszyłam sobie wzrok kiedy czytałam "Kubusia Puchatka" w dzieciństwie pod regałem, a tam było dość ciemno xd

Ja noszę okulary od siedmiu lat i z każdym rokiem mój wzrok jest coraz słabszy..

Miałam dwa druty i włóczkę i zamierzałam zrobić coś na kształt szalika - nie wyszło... ;)

Ja kiedyś próbowałam coś wydziergać na drutach, ale niestety coś mi nie wyszło i po kilku dniach to rzuciłam xd niestety, ja chyba się do takich rzeczy nie nadaję ;)

Hej Catalinko :D Jak minął ci dzień dzisiaj?

A do McDusi jeszcze tylko tydzień *.*

Przeglądanie, dotykanie i układanie książek według tylko sobie znanego systemu to coś, co książkowe tygryski lubią najbardziej :D <3
A tak na marginesie to uwielbiam Kubusia Puchatka <3 Teraz właśnie mój tato czyta fragment mojemu młodszemu bratu i sobie słucham :D

Secretelle - zapraszam : papierowyazyl.blogspot.com :D

To idę zobaczyć do ciebie secretelle :D

A jak wasz dzień dzisiaj?

Ja miałam dzisiaj miły dzień, bo rano źle się czułam, nie poszłam do szkoły i zostałam w łóżeczku :D Poczytałam sobie, poszperałam w internecie, napisałam recenzje.. Same przyjemne rzeczy ^^