“Wielu ludzi jest wewnątrz zwierzętami. Wiele zwierząt jest wewnątrz ludźmi.”
“Obecny stan wiedzy można podsumować następująco:Na początku było nic, które wybuchło. Inne teorie ostatecznego początku mówią o bogach stwarzających świat z żeber, wnętrzności i jąder swego ojca. Tych teorii jest sporo. Są interesujące nie z powodu tego, co mówią o kosmologii, ale tego, co mówią o ludziach. Jak myślicie, z której części ciała zrobili wasze miasto?”
“Nie masz co się skarżyć - mówiła Urszula mężowi - Dzieci zwykle dziedziczą głupotę po rodzicach.”
“Dlatego proponuję: pierdolcie się wszyscy z waszym poczuciem wyższości; z waszymi małpimi pokazami udawanej siły, gwarantowanej przez stojącą za plecami grupę; z waszymi atakami protekcjonalności i z waszym manipulowaniem ofiarami, dla których emancypacja rzekomo miałaby być trudna do zniesienia! ”
“Ja po prostu bym chciała, żeby było dobrze. No wiesz - pokój, miłość, równość, czekolada i wolność dla wszystkich. A to już jest, zdaje się, skrajny feminizm.”
“Nigdy nie opanowała ( Babcia Weatherwax) sztuki przepraszania, ale ceniła ją u innych.”
“Życie tym różni się od bankowości, że zna długi, które spłaca się zadłużeniem u innych.”
“A wśród was, ludzi, każdy tylko patrzy, jakby tu na cudzej biedzie zarobić. Gdy głód, to nie dzieli się żarcia, tylko najsłabszych się zżera. Proceder taki sprawdza się u wilków, pozwala przetrwać osobnikom najzdrowszym i najsilniejszym. Ale wśród ras rozumnych taka selekcja zazwyczaj pozwala przetrwać i dominować największym skurwysynom. Wnioski i prognozy wyciągnijcie sobie sami.”
“Tyle, jeśli idzie o dyplomację - czasami się sprawdza, czasem ni chuja, wszystko zależy od tego, jak bystry jest twój interlokutor.”
“Czy zauważyliście, że idioci mają wielu przyjaciół?”
“Świadomość różnicy między tym, co możemy w sobie zmienić, a tym, czego zmienić nie możemy, jest początkiem rzeczywistej zmiany.”
“Miłość to taki chwyt, na który wpadli faceci, żeby ktoś inny robił za nich pranie!”
“Następowało to progresywnie, stopniowo i miało swoje etapy. Byłem przecież kiedyś niegłupim, samodzielnie myślącym chłopakiem. Po wojnie na podstawie pewnych przesłanek doszedłem do wniosku, że trzeba stanąć po stronie nowej władzy, a kiedy tylko stanąłem, trzeba było zacząć iść i wtedy otwierały się kolejne pułapki. Ja jednak nadal szedłem, aż dotarłem tam, gdzie zabijano myślenie - (Ryszard Matuszewski)”