Babciu, dziadku coś dla Was mam...

Autor: dora53 ·3 minuty
2021-01-20 8 komentarzy 9 Polubień
Babciu, dziadku coś dla Was mam...

Już dosłownie za chwilę Dzień Babci i Dzień Dziadka. Myślę, że akurat Wy, Moi Drodzy Czytelnicy, nie macie większego problemu z wyborem dla nich prezentu i zaplanowaliście już wizytę w księgarni. W końcu jak od dawna wiadomo, książka jest dobra na wszystko. Postanowiłam Wam jednak przyjść z pomocą i przygotowałam kilka propozycji, które znaleźć możecie na księgarskich półkach.


  1. Seria „Wielkie Litery

Znajdziemy tu książki z większą czcionką w sam raz dla naszych seniorów. Do tej akcji przyłączyło się wiele znanych wydawnictw. Możemy wybierać spośród propozycji Filii, Edipresse Książki, Wydawnictwa Kobiecego, Agory i wielu innych.

2. Margaret Michelle „Przeminęło z wiatrem

Dzięki wydawnictwu Albatros klasyczne „Przeminęło z wiatrem” zyskało nową, bardzo atrakcyjną, formę. Powieść została wydana w twardej oprawie i wzbogacona o ilustracje Anny Halarewicz. Na pewno niejednej babci zakręci się łza w oku na widok tak przepięknego i sentymentalnego prezentu.

3. Robert Matzen „Audrey Hepburn. Tancerka ruchu oporu

Książek o tej zjawiskowej i utalentowanej aktorce było już wiele. W większości z nich nie znajdziemy jednak informacji na temat życia Audrey podczas drugiej wojny światowej. Robert Matzen odkrywa przed czytelnikami nieznane fakty na temat rodziny aktorki i opowiada o jej pracy w charakterze szpitalnej wolontariuszki. Ta bogato ilustrowana pozycja jest jak najbardziej godna polecenia.

4. Gretchen Berg „Telefonistka

Zaintrygował mnie bardzo opis tej książki. Jest to historia pewnej wścibskiej telefonistki, która podsłuchując prywatne rozmowy mieszkańców małego amerykańskiego miasteczka, pewnego dnia dowiaduje się czegoś szokującego o własnej rodzinie. Myślę, że ten wstęp nie tylko mnie zachęcił do przeczytania tej książki. Niejedna babcia z wypiekami na twarzy również zagłębi się w tej opowieści

5. Sławomir Koper „Zachłanne na życie

Myślę, że tego Pana nie muszę przedstawiać wielbicielom biografii. Sławomir Koper słynie z prezentowania w niezwykle ciekawy sposób życiorysów wybitnych postaci. Tę pozycję poświęcił artystkom czasów PRL- u. Na jej kartach spotkamy Agnieszkę Osiecką, Małgorzatę Braunek, Kalinę Jędrusik i Elżbietę Czyżewską. Prawda, że brzmi interesująco?

6. Mario Puzo „Ojciec chrzestny. Trylogia

Kiedy babcia będzie skrycie ocierała łezkę nad „Przeminęło z wiatrem”, dziadek z przyjemnością zanurzy się w świecie wykreowanym przez Mario Puzo. Wydanie od Albatrosa to prawdziwa gratka dla miłośników tego autora, ponieważ zawiera wszystkie trzy powieści: Ojca chrzestnego, Sycylijczyka i Omertę. Kolejnym smaczkiem jest wstęp autorstwa samego Francisa Forda Coppoli, czyli reżysera filmowej ekranizacji.

7. Neil Beckett „1001 win, których warto spróbować

Odpowiedni prezent dla każdego konesera dobrego napitku. Pozycja ta to wyczerpujący, bogato ilustrowany przewodnik po najlepszych i najbardziej interesujących trunkach z każdego regionu winiarskiego świata. Na pewno będzie stanowił niezapomnianą i inspirującą (chociaż książkową) podróż w trudnych czasach pandemii.

8. Marek Krajewski „Mock. Golem

Tego nazwiska nikomu przedstawiać nie trzeba. Każdy wielbiciel (i wielbicielka też) retro kryminału z radością przygarnie taki prezent. Mock Golem to nowy tom cyklu z Eberhardem Mockiem w roli głównej, trzymający w napięciu tak samo mocno, jak poprzednie.

9. Kevin J. Brown „Dawne mapy. Podróż w przeszłość

Idealna pozycja na długie, zimowe wieczory. Ten bogato ilustrowany atlas przedstawia historię kartografii od zarania dziejów. Niejeden wnuk, razem ze swym dziadkiem, z przyjemnością pochyli głowę nad tymi mapami i spędzi w ten sposób kilka pasjonujących wieczorów.

10. Joanna Włodarska „Jak zrobić ser w domu

Było coś dla koneserów win, teraz będzie coś dla miłośników serów. Zresztą jedno z drugim się przecież uzupełnia. Jest to zbiór prostych i przystępnych przepisów na różnego rodzaju sery, które możemy wykonać sami w domu. Myślę, że tą pozycją uszczęśliwicie niejednego seniora.

Ta krótka i bardzo subiektywna lista to tylko mały wyimek z tego, co znajdziecie w księgarniach. Mam nadzieję, że choć trochę Was zainspirowałam przed wizytą w tym miejscu. Może Wy macie jakieś inne pomysły, albo już zaopatrzyliście się w prezenty? Chętnie dowiem się, czym wy obdarujecie w tym roku swoich lub swoich dzieci ukochanych dziadków.

Dorota Skrzypczak


× 9 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Jeżeli Dziadkowie czytają książki to już dawno przeczytaliMargaret Michelle „Przeminęło z wiatrem” i Mario Puzo „Ojciec chrzestny. Trylogia”, Jako przyszła babcia zainteresowałam się Neil Beckett „1001 win, których warto spróbować”,chociaż mam w planach Marek Krajewski „Mock. Golem”.Bardzo zachowawcza i nudna lista. Ja bym poleciła książki z "Serii z żurawiem".
× 6
@Fredkowski
@Fredkowski · prawie 4 lata temu
Z moich dziadków tylko jeden czytał książki i były to historie z półki Tom Clancy i przyjaciele.
× 6
@ziellona
@ziellona · prawie 4 lata temu
bo to bardzo dobra półka jest :)
× 2
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Z moich też jeden, ale on czytał wszystko, w tym półkę Tom Clancy. Ale najbardziej lubił Tołstoja.
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Co prawda nie obdaruję nią dziadków (zostały mi same babcie), ale ta książka byłaby całkiem nietuzinkowym prezentem dla seniorów:
https://nakanapie.pl/ksiazka/rzecz-o-mych-smutnych-dziwkach
× 4
@Fredkowski
@Fredkowski · prawie 4 lata temu
No ba. Sam przymierzam się do tej książki.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Ja też ;)
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Świetny wybór.
@BagatElka
@BagatElka · prawie 4 lata temu
Pfffff... Jestem babcią i sama wybieram co czytam a gdybym dostała coś z powyższej listy to darczyńca wyszedłby z ciężkimi uszkodzeniami ciała 😉
× 5
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
@BagatElka 2 - nie ma we mnie tyle agresji 😜, chociaż nikt z moich biskich nie wybrałby dla mnie takich książek, oprócz tej o winie.
× 3
@BagatElka
@BagatElka · prawie 4 lata temu
@jatymyoni ja jestem krewka babcia i wprawdzie nie chadzam jeszcze z laseczką (ani bejsbolem w torebce)😉 to i tak jestem groźna 😀
× 2
@BagatElka
@BagatElka · prawie 4 lata temu
A wino to wolę konsumować niż o nim czytać i taką zasadę stosuję również w przypadku innych nałogów 😀
× 1
@Johnson
@Johnson · prawie 4 lata temu
O. taki tytuł to i ja zajrzę.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Też lubię winno konsumować, ale mogę poczytać. A pro po bejsbola w torebce. Miałam koleżankę na studiach, która mieszkała w nieciekawej dzielnicy Gliwic, nosiła w rękawie tłuczek do mięsa.
× 2
@ziellona
@ziellona · prawie 4 lata temu
Moja mama nie czyta prawie w ogole. A tata czyta maniacko i nagminnie. (obydwoje w wieku dziadkowym, choć dostałabym w łeb za to stwierdzenie). Jednakże narzeka na male litery. Zatem WIELKA LITERA jest jak najbardziej na tak - bez względu na wydawnictwo czy serię. No i ciężar fizyczny książki też jest ważny. Czasem dużo ważniejszy od treści.
Tata dostał ostatnio czytnik na gwiazdke, ale był on (czytnik, nie tata) wybierany sposrod tysiaca prawie. Glownym kryterium byla mozliwosc zwiekszenia czcionki w PDFach rowniez oraz wgranie odpowiedniej "czytliwej" czcionki. Dodatkowo - "nie gniotsa, nie łamiotsa" czyli jak zasnie w fotelu i czytnik się wypsnie... to zeby go szlag nie trafił (znowu: czytnik, nie tatę) I ostatnim kryterium była wielkość ekranu i ciężar czytnika. Z tysiąca zostały dwa do wyboru...

× 4
@ziellona
@ziellona · prawie 4 lata temu
I jeszcze jedno - czytnik dla seniorów (za seniorów też dostaje się w łeb, profilaktycznie) to jest sprawa dyskusyjna. Zazwyczaj jest negacja na samym początku. To normalne :) Moj senioralny tata przekonał się po 5 latach naszego "trucia" że może jednak? po czym pożyczył mój i od razu - jako tata najmądrzejszy - wytknął mu kilkanaście niedociągnięć (4 lata od zakupu to w technologii jak epoka kamienia łupanego i podróże w kosmos). Przemilczałam niedociągnięcia, nie namawiałam, przyznałam rację. W efekcie JUŻ po pół roku, czytając bodaj Księgi Jakubowe Tokarczuk, wielką kobyłę (kilogramowo) tata samodzielnie doszedł do wniosku, że czytnik jest ułatwieniem. Wciąż negując moj czytnik, znalazł taki, ktory miał odwrotne cechy do mojego :) I działa.
Bo senior MUSI po swojemu. Ta upartość chyba przychodzi wraz z pierwszą emeryturą...
(nie twierdzę, że junior nie musi po swojemu - bo ja swojej upartości tez nie znalazłam w kapuście).

A treść książek dla babci /dziadka? Ma być dokładnie taka jak dla taty/mamy, syna/córki. Wiek tu nie ma znaczenia - to co lubią czytać, jest właśnie akuratne.
Moja babcia, na przykład... dożywszy pięknych lat 90ciu w zdrowiu i sprawności mózgowo - fizycznej, kobieta wykształcona (do końca życia pracowała zawodowo na Politechnice Krakowskiej) i ostatni raz w zawodach wioślarskich wzięła udział na pół roku przed odejściem. Anglistka z wykształcenia, co sugerowałoby raczej literaturę piękną, może Szekspirka w oryginalne, lub inne siostry Bronte. Nie - babcia zaczytywała się w królewskich romansach. Książęcym też nie odpuszczała. Im bardziej Kopciuszkowo-nierealne, tym lepiej. Każdy romans, jak leci. Literaturę z gatunku "powieści obyczajowej" traktowała zaś nieco po macoszemu. no chyba ze zawierała królewski romans.

Za to jej przyjaciółka - lat 97 aktualnie - tzw. ciotka-wariatka, uwielbia kryminały, powieści detektywistyczne i sensacje. Z jednym zastrzeżeniem - byle nie z okresu wojny i stalinizmu, bo (tu cytat) "Z tymi panami akurat miałam do czynienia i po prostu ich nie lubię".

Zatem jeśli nie bedziemy torpedowac babci i dziadka powieściami specjalnie dla babci i dziadka... jesli damy im wybór (i dużą czcionkę) i wyeliminujemy literaturę obozowo - wojenno - okupacyjną (duża szansa, że te czasy pamiętają. Lub nie, ale pamiętać nie chcą), to będzie dobrze.

× 5
@ziellona
@ziellona · prawie 4 lata temu
@Mackowy - to popatrz na to:
https://nakanapie.pl/ksiazka/pikantne-historie-dla-pendzabskich-wdow
To tak dla równowagi babciowo-dziadkowej.

PS. Ja jej jeszcze nie czytałam, ale się przymierzam :)
× 2
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Brzmi ciekawie :)
@_sapphiresoul
@_sapphiresoul · prawie 4 lata temu
Mój dziadek niestety nie czyta już książek zważywszy na jego wiek i wzrok, ale gdy byłam mała często widywałam go z książką w ręku. Trochę mi go szkoda bo wiem, że chciałby czytać, ale nigdy nie skusi się na słuchanie audiobooka, to dla niego zbyt nowoczesne.
× 1
@ziellona
@ziellona · prawie 4 lata temu
Myśmy kiedyś z siostrą tak podeszły moją babcię, która też z uporem wielkim twierdziła, że audiobook nie. A jak babcia mówiła NIE, to nie potrzebowała tłumaczenia dlaczego nie... A to była jedyna znana mi kobieta mówiąca CAPSEM.
Zatem - ukradłyśmy babci odtwarzacz CD i włożyłyśmy jakiś adekwatny audiobook z informacją, iż...
właśnie w radio idzie "czytaj z nami" czy tam jakaś inna audycja, w której czytają książki. Może tą metodą się da dziadka podejść?
@ziellona
@ziellona · prawie 4 lata temu
a potem, jak w Killerze, "nagrałam Ci..." :)
@Tanashiri
@Tanashiri · prawie 4 lata temu
Dziadkowie moich dzieci chętnie przytulą książkę. Moi dziadkowie (bez jednego dziadziusia od prawie 5 lat 😢) słodycze lub winko.
× 1
MA
@linka5 · prawie 4 lata temu
Babci "Polskie Oscary" Andrzeja Krakowskiego. Dziadkowi może "Wielki Atlas Świata 2021/2022".
@dominika.nawidelcu
@dominika.nawidelcu · prawie 4 lata temu
Moja babcia zaczytywała się w Sparksie i Michalak :)
© 2007 - 2024 nakanapie.pl