Miej serce i patrzaj w serce – Rok Romantyzmu Polskiego

Autor: Dorota Skrzypczak ·7 minut
2022-06-15 4 komentarze 9 Polubień
Miej serce i patrzaj w serce – Rok Romantyzmu Polskiego

W połowie każdego roku posłowie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej pracują nad uchwałą, w której wybierają na kolejne dwanaście miesięcy osoby lub wydarzenia o znaczącym wpływie na losy naszego kraju i ustanawiają je patronami tychże miesięcy. W bieżącym roku patronują nam między innymi: Józef Wybicki, Maria Konopnicka, Wanda Rutkiewicz i jeszcze kilku innych wybitnych Polaków.

 

W tym roku mija również dwusetna rocznica pierwszego wydania „Ballad i romansów” Adama Mickiewicza. Tę właśnie datę przyjmuje się jako początek epoki zwanej romantyzmem i właśnie dlatego Sejm RP uchwalił rok 2022 Rokiem Romantyzmu Polskiego. Z tej okazji w całym kraju odbędzie się wiele imprez okolicznościowych. Jednak na początek chciałabym Wam trochę przybliżyć ten okres.

 

Romantyzm – epoka pełna uczuć

 

Epoką poprzedzającą romantyzm było oświecenie wiek rozumu, mądrości i filozofii. Romantycy stanowczo odrzucali taki sposób patrzenia na świat i otaczającą ich rzeczywistość. Zwrócili się oni w stronę uczuć, intuicji i wyobraźni i to za ich pomocą chcieli postrzegać świat. Na ich twórczość najważniejszy wpływ miały mistycyzm, irracjonalizm, duchowość, wiara w sny i marzenia, patriotyzm, folklor oraz ludowe wierzenia. Artysta nie był już ustawionym na piedestale mądrym uczonym, tylko wieszczem i przewodnikiem narodu. „Szkiełko i oko mędrca” odłożono głęboko do lamusa, a skupiono się na duszy i sercu. Najważniejszymi wieszczami i przewodnikami ludu polskiego zostali wspomniany wyżej Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński i Cyprian Kamil Norwid. To oni swoimi wybitnymi dziełami podnosili uciemiężonych, marzących o niepodległości Polaków na duchu i zachęcali do walki o wolność. To oni, na kartach swych utworów powołali do życia nieśmiertelnego bohatera romantycznego, który po dziś dzień spędza sen z oczu niejednemu maturzyście. A książki takie jak „Pan Tadeusz, „Konrad Wallenrood”, „Kordian”, „Nieboska komedia”, „Bema pamięci żałobny rapsod” i wiele innych na zawsze zapisały się na kartach literatury polskiej.

 

Romantycy to jednak nie tylko wyżej wymieniona przeze mnie Wielka Czwórka. Na kartach literatury polskiej, i nie tylko, zapisało się jeszcze kilku innych twórców, o których warto pamiętać. Józefa Ignacego Kraszewskiego i Aleksandra Fredry nikomu przedstawiać nie muszę. Ten pierwszy uważany jest za jednego z najbardziej pracowitych pisarzy polskich jest autorem 232 powieści! W XXI wieku ktoś bardzo mocno depcze mu po piętach:), ale do tej liczby jeszcze trochę mu brakuje. Z kolei nazwanie Aleksandra Fredry romantykiem może wywołać niekończącą się dyskusję. Był on rówieśnikiem Adama Mickiewicza i, kokolwialnie pisząc, „stał w rozkroku” między trzeba epokami. Chociaż tworzył w romantyzmie, to tak naprawdę dużo bliższe były mu oświecenie i pozytywizm. Niemniej pisząc o epoce romantyzmu, pominąć go nie można, bo jego znakomite komedie to wielki dorobek literacki, a cytaty z nich na zawsze już weszły do języka polskiego. Konia z rzędem temu, kto w czasach zagrożenia czy niepewności wznosząc oczy ku górze, nie powtarza za Rejentem Milczkiem: „Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”? No i której z nas, choć raz w życiu nie zamarzył się krokodyl od jej lubego?

 

Pisarzy tworzących w romantyzmie wymieniać mogłabym jeszcze długo. To szereg nazwisk, o których już chyba trochę zapomnieliśmy, ale dzięki nim możemy zachwycać się po dziś dzień między innymi powieściami poetyckimi „Maria” Antoniego Malczewskiego i „Zamek kaniowski” Seweryna Goszczyńskiego. Pamięć o polskich romantykach na pewno warto odświeżyć, szczególnie podczas trwania Roku Romantyzmu Polskiego.

 

Obchody Roku Romantyzmu Polskiego

 

Tak jak wspominałam, program obchodów tego roku jest bardzo imponujący. Pozwólcie, że wymienię kilka propozycji, a po resztę odeślę Was na stronę organizatora: https://romantyzm2022.pl/, gdzie każdy będzie mógł wybrać coś dla siebie.

 

3 lipca w Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie odbędzie się Koncert Jankiela. Będzie to przepiękne widowisko muzyczne, a utwory w nim zaprezentowane zostaną wykonane na instrumentach, które kojarzą się z naszą epopeją narodową, czyli „Panem Tadeuszem”. W czasie tego widowiska usłyszymy również najpiękniejsze fragmenty dzieł wieszcza w wykonaniu znanego aktora teatralnego i filmowego, Olgierda Łukaszewicza. Z kolei 6 listopada o godzinie 17 będziecie mogli wysłuchać tu koncertu Tribute to Moniuszko w wykonaniu tria akordeonowego Chopin University Accordion Trio. Zespół wykona utwory inspirowane twórczością Stanisława Moniuszki. Jest to niepowtarzalna okazja, by jeszcze raz usłyszeć niezapomniane melodie ze „Strasznego dworu” i „Halki”, w nowych, świeżych aranżacjach.

 

26 października, dokładnie w dniu 167 rocznicy śmierci Adama Mickiewicza Muzeum Narodowe we Wrocławiu zaprasza na spacer po swoich wnętrzach, szlakiem wątków i pamiątek mickiewiczowskich. Podczas tego nietypowego spaceru uczestnicy obejrzą obrazy XIX- wiecznych polskich malarzy inspirowanych dziełami mistrza. Organizatorzy obiecują również prezentację pewnej niezwykłej pamiątki po tym wielkim poecie.

 

Od września 2022 do czerwca 2023 roku w sześciu województwach będzie można zobaczyć nową operę Jarosława Praszczałka zatytułowanej „Pan Twardowski”, której libretto oparte jest na podaniach ludowych dotyczących Twardowskiego, poemacie Lucjana Rydla i oczywiście na fragmentach ballady Adama Mickiewicza zatytułowanej „Pani Twardowska”, pochodzącej z tomiku „Ballady i romanse”. W Warszawie opera zostanie zaprezentowana 13 listopada w Sali Kameralnej Filharmonii Narodowej w ramach cyklu „Poranki i Popołudnia dla Małych Melomanów”.

 

W Muzeum Narodowym w Krakowie z kolei obejrzeć można wystawę zatytułowaną „Lelewel. Rytownik Polski”, doskonale wpisującą się w obchody Roku Romantyzmu Polskiego. Mowa tu o ekspozycji prezentującej twórczość Joachima Lelewela. Ten zasłużony historyk, działacz Powstania Listopadowego i polityk był również znakomitym rytownikiem. Po dziś dzień zachowało się około dwustu matryc, którym w większości towarzyszą odbitki poglądowe rycin i to właśnie je możemy obejrzeć w salach muzeum. Zobaczymy tu również medale bite w uznaniu dla dorobku życia polityka oraz pamiątki osobiste twórcy.

 

To tylko kilka z naprawdę wielu propozycji. Do wyboru macie koncerty, sztuki i wykłady poświęcone nie tylko Adamowi Mickiewiczowi, lecz również szeroko pojętej epoce i innym jej twórcom. Mam nadzieję, że choć trochę Was zainspirowałam do uczczenia tego niezwykłego roku.

 

Romantyzm wiecznie żywy

 

Na koniec przygotowałam dla Was, tak trochę z przymrużeniem oka, krótką listę książek, które udowadniają, że duch romantyzmu w narodzie nie ginie i bezustannie lubimy czytać o tej właśnie epoce. Oto i ta lista:

 

Szczęśliwy los”, Małgorzata Starosta

 

Miłość i inne klątwy”, Małgorzata Starosta

 

Małgorzata Starosta to autorka znakomitych komedii kryminalnych, które bawią do łez. W tym cyklu głównymi bohaterami są mieszkańcy Babiboru Podlaskiego. W niej właśnie romantyzm i jego duch żyje wiecznie. Czyta się Mickiewicza i Słowackiego, „Nieboska komedia” jest zakazana, a w Zaduszki świętuje się Dziady. I właśnie na kanwie romantycznych wierzeń i literackich wzorców Małgorzata Starosta snuje prześmieszną opowieść o szalonych mieszkańcach z niesamowitą panią sołtys na czele. Może właśnie przy lekturze tych książek warto uczcić ten rok?

 

Kiecka i krynolina”, Aleksandra Katarzyna Maludy

 

Pamiętacie „Małgosia contra Małgosia” Ewy Nowackiej. W tej książce siedemnastoletnia Małgosia zostaje przeniesiona w czasy króla Jana Sobieskiego, a jej imienniczka prosto z królewskiego dworu trafia do dwudziestowiecznej Polski. Aleksandra Katarzyna Maludy funduje nam powtórkę z rozrywki. Różnica polega na tym, że tu bohaterki są żonami i matkami i nasza swojska współczesna Zośka trafia na miejsce statecznej pani Zofii, w czasy romantyzmu właśnie. Mieszkańcy Lutomierzyc szykują się do Powstania Styczniowego, ku pokrzepieniu serc czytają Mickiewicza, a Zośka próbuje to wszystko jakoś ogarnąć i nie zdradzić się z niczym, że ona niestety już wie, jak potoczą się losy tego zrywu. Zofia ma jeszcze gorzej, bo przecież zdobycze XXI wieku są jej zupełnie obce i za nic nie może pojąć, jak kobieta może chodzić w krótkiej sukience czy spodniach. Toż to damie nie przystoi! Tę powieść czyta się jednocześnie z uśmiechem na ustach i łezką wzruszenia w oku. Jest ckliwie i sympatycznie, a przy okazji można przejść bezboleśnie lekcję historii. Warto się skusić.

 

Romantyczni”, Dorota Ponińska

 

Romantyczni w Paryżu”, Dorota Ponińska

 

Jak już o lekcji historii mowa, to Dorota Ponińska idzie jeszcze dalej i pod otoczką solidnej i ciekawej powieści historycznej serwuje nam naukę z prawdziwego zdarzenia. Zabiera nas do Wilna początków romantyzmu, a później jak sam tytuł zapowiada do Paryża i funduje nam niezapomniane spotkanie z wielkimi tamtych czasów. Kogóż tam nie spotkamy! Adam Mickiewicz, Adam Czartoryski, Tomasz Zan, Juliusz Słowacki... No cóż, nie ma się co zastanawiać, czytać trzeba!

 

Dagerotyp Tajemnica Chopina”, Lucyna Olejniczak

 

Romantyzm to nie tylko literatura i nie tylko Mickiewicz czy Słowacki. Nasz wybitny pianista również żył i tworzył w tamtych czasach i właśnie tajemnicę jego nigdy nieodkrytego romansu zgłębia Lucyna Olejniczak. Czytelnika czeka nie lada niespodzianka, także tę książkę warto przeczytać i wybrać się przy okazji we wspaniałą literacką podróż do współczesnej Szampanii i Paryża pierwszej połowy XIX wieku. Uwierzcie mi, aż żal będzie stamtąd wracać.

 

Jestem bardzo ciekawa czy romantyzm jest Waszą ulubioną epoką? Czy może wolicie inną? Którego z romantycznych pisarzy umiłowaliście najbardziej? Czy ta epoka była zmorą Waszych matur? Z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze.

 

Dorota Skrzypczak

× 9 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 2 lata temu
Z mojej perspektywy, romantyzm (jego polska wersja) to więcej strat niż zysków społeczno-cywilizacyjnych. Przecież podtrzymanie ducha w narodzie to nie jedyna konsekwencja ‘umagicznienia ludowego’. To też petryfikacja stosunków, które należy kłaść na szali. Symboliczność tego, co mnie męczy w związku z romantyzmem polskim, to porównanie. Goethe miał Humboldta, a Mickiewicz niestety Towiańskiego.

× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 2 lata temu
Romantyzm nie jest moją ukochaną epoką literacką, raczej zmorą szkoły średniej.
× 2
@Johnson
@Johnson · ponad 2 lata temu
Romantyzm jest nasza ulubioną epoką literack.
Czy słyszysz, mój ojcze, ten głos w gęstwinie drzew? To król mnie wabi, to jego śpiew.
@MLB
@MLB · ponad 2 lata temu
Dychotomia serce (dusza) - rozum. Kiedy przestaną być przeciwstawne? Może kiedyś, może nigdy. Serce bez rozumu bywa zbrodnicze, rozum bez serca także.
Doceniając piękno i wzloty, preferuję jednak mędrca szkiełko i oko.
× 1
· ponad 2 lata temu
A może to była królowa?

× 1
@frodo
@frodo · ponad 2 lata temu
Król Olch w wykonaniu Oberschlesien to mój ulubiony utwór z epoki Romantyzmu.
@Johnson
@Johnson · ponad 2 lata temu
@frodo oczywiście :)