Szczęśliwy los

Małgorzata Starosta
8.2 /10
Ocena 8.2 na 10 możliwych
Na podstawie 69 ocen kanapowiczów
Szczęśliwy los
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.2 /10
Ocena 8.2 na 10 możliwych
Na podstawie 69 ocen kanapowiczów

Opis

Ach, jakże byłoby pięknie, gdyby trafić szóstkę w totolotka! Mogłyby siedzieć na werandzie, łowić ryby we własnym jeziorze, a dla zabicia nudy prowadzić pensjonat.
Szczęśliwy los miały w zasięgu ręki. Ośmiu rąk, dokładniej rzecz ujmując. Basia, Ala, Julka i Lilka stają przed szansą zrealizowania młodzieńczego marzenia.
Urokliwa wieś na Podlasiu, własne siedlisko i... trup. Tego akurat w planie nie było, ale wiadomo, że plany są po to, by je modyfikować.
Cztery przyjaciółki zaplątane w intrygę, w której nie bardzo wiadomo, kto jest zły, a kto dobry, co jest prawdą, a co wytworem wyobraźni, a przede wszystkim: jak to w końcu jest z tym szczęśliwym losem?!
Data wydania: 2021-03-26
ISBN: 978-83-65950-61-1, 9788365950611
Wydawnictwo: Vectra
Cykl: W siedlisku, tom 1
Kategoria: Komedia kryminalna
Stron: 376
dodana przez: kazal_ka

Autor

Małgorzata Starosta Małgorzata Starosta
Urodzona w 1982 roku w Polsce (Wrocław)
Bibliofilka, polonistka, niedyplomowana etnolożka. Zawodowo od wielu lat związana z branżą nieco odmienną od literackich upodobań. W zasadzie całkiem różną. Poetka i prozatorka, autorka nagradzanych opowiadań obyczajowych i kryminalnych a także w...

Pozostałe książki:

Wina wina Szczęśliwy los Kto zabił mamusię? Tajemnica carycy Miłość i inne klątwy Pruskie Baby Cynamonowe gwiazdy Kwiat paproci i inne legendy słowiańskie Wesela nie będzie! Kwestia czasu Znachorka Gdzie są moje zwłoki? Nie słyszę cię, kochanie Sprawa lorda Rosewortha Komu zginął trup? O gusłach się nie dyskutuje Na tropie trupa Wigilijna zagadka Rolady i romanse Godzina czarów Smugi Agrest: Zadyma na szlaku Agrest: Zimowy bezsen Zaklęte Miasteczko. Godzina czarów 2 Agrest: Niedźwiedziowe love
Wszystkie książki Małgorzata Starosta

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Jak dobrze wykorzystać szczęśliwy los :)

WYBÓR REDAKCJI
11.04.2021

A gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać na wieś. Osiąść w Babiborze Podlaskim i wieść sielskie życie w otoczeniu przyrody, tradycji, folkloru i przyjaznych sąsiadów. Kusząca myśl, ale żeby ją spełnić potrzeba funduszy, na przykład wygranej w totka. A w tej materii nieodzowny jest szczęśliwy traf, albo los. Moi Drodzy 26 marca miała premi... Recenzja książki Szczęśliwy los

Szczęśliwy los w podlaskiej wsi

WYBÓR REDAKCJI
14.04.2021

Cztery przyjaciółki jeszcze w szkolnych czasach przypieczętowały swoją więź wspólnym marzeniem - w przyszłości będą siedzieć na werandzie siedliska bądź pensjonatu mieszczącego się w jakiejś pięknej polskiej wsi. Minęły lata, podczas których wiele się działo, a szkolne marzenie gdzieś umknęło. Cztery przyjaciółki nie zarzuciły jednak swojej więzi.... Recenzja książki Szczęśliwy los

Raz, dwa, trzy, loterię wygrywasz Ty!

WYBÓR REDAKCJI
30.03.2021

Wyobraź sobie, że otwierasz oczy, a tuż przy Twoim stoliku nocnym jest kupon z najbardziej popularnej loterii w Polsce. Z ciekawości sprawdzasz liczby i co się okazuje? Szóstka. W jednej sekundzie stajesz się bogaty, możesz spełnić wszystkie swoje marzenia! Co by to było? Brzmi już kusząco, prawda? Jakby to było, móc postawić się na miejscu cztere... Recenzja książki Szczęśliwy los

Kryminalne zagadki podlaskiej wsi

WYBÓR REDAKCJI
20.04.2021

Mam wrażenie, że ostatnio na rynku wydawniczym pojawia się sporo nowych komedii kryminalnych. Można przebierać w nich jak w ulęgałkach, wybierać i sięgać po coraz to inne publikacje tego rodzaju. Ja również postanowiłam się skusić na tego typu powieść, bo ostatnimi czasy potrzebuję lżejszych, nieskomplikowanych, a zarazem choć trochę zabawnych lek... Recenzja książki Szczęśliwy los

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gala26
2021-04-09
8 /10
Przeczytane

W ramach opinii pragnę podziękować autorce za przednią zabawę i za niecodzienną przygodę w Babiborze Podlaskim, którego mieszkańcy stanowią ciekawy katalog postaci, a cztery kobiety z zewnątrz"obce"swoim pojawieniem uruchomiły lawinę zaskakujących sytuacji. I uwaga nie czytać w miejscach publicznych, żeby nie zostać odebranym jako osoby niepoczytalne, śmiejące się do siebie. Polecam.

× 21 | link |
@Bookmaania
2021-03-26
8 /10

Poznajemy cztery przyjaciółki: Basię, Alę, Julkę i Lilkę, gdzie każda z nich, pomimo wszelkich różnic charakteru, umacnia i buduje tę więź. Dziewczyny są młode i mają wspólne marzenie, mianowicie w przyszłości chcą prowadzić wspólnie pensjonat i trafić szóstkę w totolotka. Któż o tym nie marzy, każdy chciałby wygrać swój los na loterii. Ich młodzieńcze marzenia w dalszym stopniu zalegają w odmętach pamięci, lata mijają, a kobiety wciąż czekają na swój 'Szczęśliwy los' od życia. Dostają jednakże szansę i znajdują się w urokliwym miejscu. Ale, ale, żeby nie było tak kolorowo, zostają wplątane w intrygę, a na ich drodze do szczęścia stanie.. trup. Dalsze okoliczności pokażą im na kogo mogą liczyć i z kim nalewkę pić.

Moje pierwsze skojarzenia do którego mogłabym zakwalifikować najnowszą serię Pani Małgorzaty Starosty dotyczy seriali: 'Przyjaciółki' i 'Ranczo'. Nie muszę wspominać, że są to moje dwie ulubione produkcje.
Stąd też wynikła moja szybka sympatia do bohaterek, jak i całego klimatu otrzymanego podczas lektury. Nie na darmo posłuchałam @zkotemczytane, która zachwalała nową książkę autorki. Całkowicie się z nią zgadzam i równocześnie gratuluję objęcia książki swoim patronatem.
Jest to naprawdę lekka i żartobliwa komedia kryminalna. Otoczenie charakteryzowane na starodawne wioski, gdzie każdy obcy był intruzem w mniejszości, daje dodatkowego uroku. Kiedy zasiada się do lektury, ta wręcz sama się czyta. Prześmieszne dialogi i perypetie bohaterek dają (...

× 12 | link |
@beata87
2023-01-01
9 /10
Przeczytane Z mitologią słowiańską

Naprawdę śmieszna komedia kryminalna, odsłuchana w doskonałej interpretacji Krzysztofa Korzeniowskiego. Lekka, przyjemna w odbiorze i wywołująca salwy śmiechu. Szybko sięgam po ciąg dalszy.

× 10 | link |
@coolturka104
2021-04-18
8 /10
Przeczytane

Komedia kryminalna to wbrew pozorom bardzo trudna sztuka. Połączenie tych dwóch dość wymagających gatunków to nie lada wyzwanie i nie każdemu się ono udaje. Ma być odrobinę straszno, a przy tym wciąż zabawnie i lekko. Za królową tego gatunku wielu uważa Joannę Chmielewską, a ja po przygodach w Siedlisku myślę, że znalazłam jej godną następczynię. Uwaga nadciąga Małgosia Starosta i jej "Szczęśliwy los".

Cztery przyjaciółki Julia, Alicja, Lilianna i Barbara już będąc w liceum marzyły o własnym pensjonacie nad jeziorem. Gdy dziesięć lat później jedna z nich wygrywa w lotto, pojawia się szansa na zrealizowanie tych zamiarów, zwłaszcza że w miejscowości Babibór, na sprzedaż wystawiono Siedlisko. Wygląda na to, że los im sprzyja, do momentu znalezienia zwłok leciwej właścicielki.

Zaczynając lekturę, nie spodziewałam się, że pochłonie mnie ona tak mocno, iż nie będę w stanie oderwać się nawet na moment. Płynność i niezwykła lekkość języka sprawiły, że wraz z bohaterkami odczuwałam ogromną ekscytację na nadchodzące wydarzenia (nie ukrywam, jarałam się jak pochodnia). Myślę, że zadziałała niezwykła magia tego miejsca oraz fakt, że Siedlisko mogłoby być marzeniem niejednej z nas. Na dodatek wszystko okraszone zostało bardzo smacznym i nienachalnym humorem. Oczywiście nie obyło się bez twista w postaci morderstwa, które do fabuły zostało wprowadzone w sposób naturalny i delikatnie zmieniło panujący nastrój. Dalej było zabawnie, ale też niebezpiecznie.

Świ...

× 6 | link |
@Vemona
2022-03-06
5 /10
Przeczytane 2022 2021 zakupy Mam komedia kryminalna

Podchodziłam do tej książki chyba ze trzy razy, ciągle nie mogłam wyjść za poranną rozmowę w kuchni - tym razem uparłam się, że przeczytam i w końcu mi się udało. Ma to być komedia kryminalna i w sumie... chyba jest, bo i kryminalność się trafiła i sytuacje komiczne jedna za drugą, ale jakoś nie do końca do mnie trafiają. Po entuzjastycznych recenzjach spodziewałam się fajerwerków, a jakoś żadnych nie było. Owszem, historia czterech przyjaciółek, które wygrawszy w totolotka kupują siedlisko na Podlasiu jest całkiem fajna, dziewczyny, choć bardzo różne - sympatyczne i zabawne, wioskowa niechęć do obcych świetnie oddana, a sołtysowa to niezła megiera, ale jakoś mnie nie porwała ta opowieść. Przeczytałam bez niechęci, nawet pewnie skuszę się na ciąg dalszy, ale na zachwyty to się ta pozycja nie łapie.

× 5 | link |
@book_matula
2021-05-14
10 /10
Przeczytane

Małgosie chyba nie muszę przedstawiać? Pewnie! Kocham tę kobietę całym sercem. To, co Ona robi z moją głową to mało, kto tak potrafi. Moja przygoda zaczęła się od „Pruskich Baby”, więc jeżeli jeszcze nie słyszałeś/aś o Gosi to zachęcam do rozpoczęcia przygody, bo płakać ze śmiechu będziesz na bank. Autorka jak mało, kto potrafi dać czytelnikowi trupa i do tego nikt nie płacze! Ale wracając do książki to „Szczęśliwy los” jest pierwszą częścią nowego cyklu przygód w siedlisku we wsi na Podlasiu.
W czterech kobitach moc i przyjaźń! Mówią, że kobieta, kobiecie wilkiem, a tu obalenie tego i to na proch! 4 Kobiety/przyjaciółki, które poprzez szczęśliwy los wygrywają na loterii tym samym przeżywają przygodę swojego życia. Bohaterkami i niezłymi fajterkami są Basia, Ala, Julka i Lilka. Każda inna, każda wyjątkowa. Jak to z przyjaźnią jest najlepiej testuje się więzy przy tragicznej okoliczności, która już za chwilę weszła w życie dziewczyn z wielkimi, brudnymi buciorami!
W książce pojawia się trup, ale nie taki sobie ten trup tylko ktoś ważny dla dziewczyn tylko wybaczcie, ale nie zdradzę, z jakiego powodu, bo sama przyjemność jest w odkrywaniu, co i jak. Książka ma wielu bohaterów, ale w żaden sposób nie jest skomplikowana czy zawiła, więc dla mnie książka przejrzysta i łatwa w czytaniu, a co się uśmiejecie to wasze. Każda wioska ma swojego „Bohatera” tutaj jest nią (jak dla mnie) Sołtysowa!!! Na litość Boską jak ona mnie wnerwia to nie macie pojęcia!
Malownicza oko...

× 3 | link |
@maczek89
2021-04-14
6 /10
Przeczytane

Na plus historii na pewno zasługują wyraziści bohaterowie zarówno pierwszoplanowi, jak i drugoplanowi. Mocne, silne i pewne siebie bohaterki bardzo mi się podobały. Ostatnio mam przyjemność czytać książki, gdzie kobiety tylko na początku przybierają maski pewnych siebie i zdecydowanych kobiet. Podobało mi się, że tutaj nie był powielany ten schemat zagubionych i zakompleksionych kobiet.

Przede wszystkim cieszy mnie to, że ta pozycja nie jest głupia. Nie mamy tutaj głupich i absurdalnych morderstw ani głupich bohaterów. Powieść jest śmieszna, pełna niedomówień i dziwnych wydarzeń. Dialogi są przemyślane. Wszystko napisane jest ze smakiem i z przymrużeniem oka.
Jednak ta pozycja nie jest dla mnie. Łączenie zbrodni z humorem, to nie jest mój gatunek. Jednak bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać i zrecenzować książkę. Była to miła odmiana od dotychczasowych gatunków książek, jakie czytam.

× 2 | link |
@maciejek7
2021-07-16
10 /10
Przeczytane kryminał z humorem z Biblioteki

Świetna komedia kryminalna!!!
Pochłonęłam ją w jeden deszczowy majowy dzień, super się czyta, akcja i dialogi przeplatają się z zabobonami i gusłami, z którymi mają do czynienia 4 przyjaciółki, które marzyły aby otworzyć pensjonat nad jeziorem. Wszystko zaczęło się po kilku latach układać, ale... resztę doczytajcie sami. WARTO! Polecam! Ja czekam na część następną.


× 2 | link |
@paula1456
@paula1456
2021-07-11
10 /10
Przeczytane

Lubię niekiedy się podczas lektury zaśmiewać do łez. Lubię płynąć przez wydarzenia. Lubię, kiedy książki przynoszą samą przyjemność. Tak właśnie było w przypadku “Szczęśliwego losu” autorstwa Małgorzaty Starosty.
Cztery przyjaciółki - Basia, Ala, Lilka oraz Julia wiodą zwyczajne życie. Zmienia się ono o sto osiemdziesiąt stopni, kiedy Ali udaje się skreślić szczęśliwe liczby i wygrywa w totka. Dziewczyny wygrane pieniądze postanawiają przeznaczyć na zakup siedliska, w którym później założą pensjonat, co było ich marzeniem od młodszych lat. Kiedy dziewczyny jadą sfinalizować swoje największe marzenie, nie przypuszczają nawet, że już niedługo z ich udziałem rozpocznie się makabryczne śledztwo…
Nie spodziewałam się nawet, że ta lektura okaże się taka fantastyczna! Serio, idealnie nada się właśnie na wakacyjny czas, kiedy to wybieramy się w podróże krótki i długie. Autorce udało się w stu procentach oddać magię Podlasia, a zwłaszcza małych miejscowości. Niezwykle urzekł mnie jej pomysł na poszczególnych bohaterów, ich charaktery, ale także imiona i nazwiska. Chyba jeszcze w żadnej powieści nie spotkałam się z tak oryginalnym pomysłem. Czy wszystkich bohaterów polubiłam? Nie, ale jednak była to znaczna ich część. Cztery główne bohaterki skradły moje serca dosłownie od pierwszych zdań tej historii, podobnie jak pani sołtysowa Malwina Maślankiewicz. Nie zapałałam cieplejszymi uczuciami do jednego z policjantów, a mianowicie do szanownego pana Szelesta. O matko i c...

× 1 | link |
@tusz_na_papierze
2021-04-15
8 /10

Tu na razie jest ściernisko,
Ale będzie cud Siedlisko!
A tam, gdzie to kretowisko
Trupa znajdę dziś!

Ale w życiu nie spodziewałam się, że tak szybko go znajdę.

@malgorzata.starosta.autorka oddała w nasze ręce 1 tom najnowszej serii "W Siedlisku " - Szczęśliwy los.

Kto zna autorkę to wie, a kto nie zna to zraz się dowie. Małgosia nie patyczkuje się z losami bohaterów, nie słodzi, nie ubarwia. Rzuca im kłody a raczej trupy pod nogi, a szczęście wymyka się z rąk bohaterów jak drobniaki podnoszone długimi tipsami.

4 przyjaciółmi ( baby od chole... zawracania chmur), wygrany kupon w totka, transakcja życia gdzieś na końcu Polski i... Koniec życia pewnej postaci.
Nikt nie potrafi tak namieszać, zamieszać i na koniec rozwiązać zagmatwanej sytuacji jak Małgosia.
Królowa polskiej komedii kryminalnej oraz komizmu sytuacyjnego.

"Szczęśliwy los" to barwna, wielowątkowa historia o sile marzeń, pragnień, solidarności i skrywanych tajemnicach. To opowieść, w którą umiejętnie wpleciono legendy, dawne wierzenia i Mickiewicza. I co Julek, łyso Ci teraz? Współcześni ludzie wybrali 😂

Euforia, stawianie wszystkiego na jedną kartę, trup, który stosuje zasadę "nieszczęścia a raczej trupy chodzą parami", 4 kobiety, tak różne, że bardziej się nie da, nietuzinkowi bohaterowie 2planu. Sołtysowa na miękko poradziłaby sobie w Wilkowyjach. Do te...

× 1 | link |
@mysilicielka
2022-04-06
5 /10
Przeczytane Audiobooki Killing me softly Porzucone

Zamiast po prostu cieszyć się niezobowiązującą rozrywką, czułam się zniecierpliwiona i przekonana, że „ale to już było”, a żart powtórzony dwa razy mniej śmieszy. Obiektywnie patrząc to lekka powieść, w pełni rozumiem, czemu innym czytelnikom się podobała. U mnie wypadł klops, a raczej niewypał.

× 1 | link |
BO
@aniarecenzuje225
2021-11-08
9 /10

Musze się przyznać, że było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Nie do końca wiedziałam czego się spodziewać, ale zdecydowanie się nie zawiodłam. Styl, język i gwara, którą autorka z taką łatwością posługiwała się na kartach książki, zręcznie wplatając ją w dialogi bohaterów wywoływała mój nieustanny zaciesz na twarzy. Bardzo pomocne niejednokrotnie były przypisy na dole strony, które autorka słusznie zamieściła dla czytelników z innych regionów Polski niż Podlasie. Z czystą ciekawością odwiedziłabym ten region, aby poznać bliżej jego kulturę, krajobrazy oraz przede wszystkim spróbować dań, których nazwy są mi znane, ale ze smakiem już gorzej. Bohaterowie wzbudzili moją sympatię. Byli różnorodni, ciekawi i interesujący, ale przede wszystkim prawdziwi. Tacy, z którymi chcielibyśmy mieszkać przez płot, mówić sobie co dzień "dzień dobry" i narzekać na pogodę. Świetnie wykreowani charakterologicznie, oraz super opisani z wyglądu zewnętrznego, dzięki czemu mogłam sobie wyobrazić każdego z nich z dużą dokładnością.
Przesympatyczna komedia kryminalna tocząca się wokół losów czterech przyjaciółek. Basia, Ala, Julka i Lilka otrzymują od losu niespodziankę. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności wygrywają w totolotka i w jego następstwie decydują się na spełnienie młodzieńczego marzenia. Cztery łodzianki postanawiają kupić siedlisko na Podlasiu. I od tego momentu uśmiech nie schodził mi z ust. Choć cała akcja toczy się w jednym domu to czytelnik nie nudzi się ani prz...

| link |
@zaczytanababka
@zaczytanababka
2021-04-13
9 /10

Jakiś czas temu instagram opanowała seria autorki PRUSKIE BABY. Jeszcze nie miałam przyjemności zapoznać się z tym cyklem, jednak po tej lekturze wiem, że na pewno to zrobię.
Marzyła Wam się wygrana w totolotka? Zastanawialiście się kiedyś, na co przeznaczylibyście wygraną? Przykładowo taki milion?
Basia, Ala, Julka i Lilka mają to szczęście stać się właścicielem wygranego kuponu. Postanawiają spełnić swoje marzenie sprzed kilku lat i kupić pensjonat, który będą mogły wspólnie poprowadzić. Po naradzie stawiają na siedlisko na Podhalu. Babibór ma być ich „szczęśliwym losem” wywróżonym przez wróżkę, a okazuje się być źródłem wielu kłopotów. No bo jak określić fakt, że w ich nowym dobytku znajdują… trupa poprzedniej właścicielki?
Pełna humoru, ciepła, nieoczekiwanych wydarzeń i osobliwych mieszkańców historia, która porywa od pierwszych stron. Zabawne dialogi i bardzo charakterystyczni bohaterowie sprawiają, że nie sposób przejść obok tej książki obojętnie. Autorka ma bardzo przyjemne pióro, a klimat jaki tworzy jest nie do opisania. Oczami wyobraźni widziałam to cudowne miejsce jak i samych bohaterów. Wiecie jak to bywa w małych wsiach i miejscowościach, gdzie wszyscy się znają. Tam nie da się nic ukryć. A jednak, niejedna tajemnica wyjdzie na jaw. Babibór to miejscowość pełna legend, czarów, wróżek… Czy to tylko legendy opowiadane z pokolenia na pokolenie, czy może jednak coś się kryje w pobliskich lasach i je...

| link |
@mewaczyta
2021-11-04
8 /10
Przeczytane 🍃 Współprace 🍃

Basia, Ala, Julka i Lilka — cztery przyjaciółki, do których przybył szczęśliwy los. Lub które to szczęśliwy los wysłały (czy też jedna z nich) i za jego pomocą trafiły szóstkę w totolotka. „Kwartet składający się na milionerkę" ruszył więc do Babiboru, małej wsi na Podlasiu, by zakupić nieruchomość i spełnić swoje dawne marzenie o posiadaniu pensjonatu nad jeziorem. I tak nasze barwne bohaterki trafiły w centrum spisków, krzywych spojrzeń miejscowych i ciągłego kontaktu z wymiarem sprawiedliwości, bo — jak to zwykle bywa w kryminałach — pojawia się trup. Tak szczęśliwy los przestaje być szczęśliwy dla nich, a staje dla czytelnika, bo dostaje on sporo zabaw słowem, lekki styl i ogrom humoru, od którego trudno się nie uśmiechać, nie prychać pod nosem czy nie śmiać w głos. W tej powieści Gosia Starosta daje nam wszystko, co najlepsze w jej komediach kryminalnych. Są rodzinne tajemnice, nieudolność organów ścigania (tym razem jednoosobowa) czy niewinna porcja absurdów typowych dla tego gatunku. Miłym dodatkiem są elementy starych wierzeń czy przesądów, które w tak spokojnych miejscach jak Babibór wciąż mają się dobrze. Mieszkańcy często traktują tam historie o wodnikach czy duchach z całą powagą. To, co pradawne łączy się z tym, co nowe, a cztery bohaterki są niczym powiew świeżego powietrza w zbyt długo niewietrzonym miejscu. I mają one tyle wdzięku, że z łatwością mogą podbić serca. Zwłaszcza kilku panów. A kwestia przypadkowości ich pojawienia się w Babiborze jest dyskusy...

| link |
@aellirenn
2021-11-22
10 /10
Przeczytane

A gdyby tak trafić szóstkę w totka i dla zabicia nudy kupić pensjonat i zacząć go prowadzić? Basia, Ala, Julka i Lilka właśnie wygrały na loterii i to się nie może dobrze skończyć 😉

O ludzie, co to była za książka! Przesłuchałam audiobooka i to była najlepsza realizacja ever! Pan Krzysztof Korzeniowski przeszedł samego siebie po prostu. Musicie to sobie kiedyś odpalić, bo aż szkoda tego nie usłyszeć. Małgorzata Starosta również przeszła samą siebie. Od dawna słyszałam dużo dobrego o jej książkach, ale przyznam, że nie spodziewałam się aż tak dobrej komedii.

Fabuła bardzo ciekawa, co wcale nie jest takie częste w komediach kryminalnych. Bywa, że autorzy skupiają się na humorze tak bardzo, że z historii nici. A tutaj było idealnie. Naprawdę byłam ciekawa kto stoi za zbrodnią i naprawdę nie domyślałam się nic! Pani Małgosiu, kłaniam się w pas!

Humor - no tutaj to ja nie mam słów. Chylę czoła i kuruję mięśnie brzucha, bo ze śmiechu bolą mnie do teraz. Ile razy ja się śmiałam w głos, ile razy musiałam zatrzymać audiobooka, żeby się wyśmiać, ile razy byłam zaskoczona odniesieniami do filmów czy seriali - chyba nie potrafię zliczyć.

Jeśli macie zły humor, ciężki czas albo po prostu macie ochotę się pośmiać, to „Szczęśliwy los” jest dla Was.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

No i co pan najlepszego zrobił? Natalia Nadworska pana szuka, podobno dzieciaka z panem będzie miała. I ni stąd, ni zowąd człowiek przestał się dobrze zapowiadać — zakończyła z wyraźnym zawodem.
Dziennikarz zachłysnął się nagle i rozkaszlał tak bardzo, że konieczna była interwencja Sierżanta.
— Nie... ta... dziurka — wycharczał w końcu, łzawiąc obficie.
— Najwyraźniej jednak ta — Póty dzban wodę nosi, póki mu się ucho nie urwie. Dobrze pani Szymczakowa powiedziała: doigrał się pan.
— Doskonale, Aniu — Wyglądasz jak pół dupy zza krzaka, a więc jak żona idealna.
Bardzo słusznie, mądry z ciebie mężczyzna — pochwaliła męża, bo przecież pochwały są podstawą właściwej tresury, a ona już drugi egzemplarz tresowała, i to z bardzo zadowalającym skutkiem.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Miłość i inne klątwy
Miłość i inne klątwy
Małgorzata Starosta
8.3/10
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? Mord będzie! I to niejeden. Właścicielki siedlis...
O gusłach się nie dyskutuje
O gusłach się nie dyskutuje
Małgorzata Starosta
8.3/10
Po raz pierwszy w historii Babiboru nikt nie ma głowy do myślenia o Szczodrych Godach. Malwina Maśl...