Nie żyje Papcio Chmiel, twórca serii komiksów o Tytusie, Romku i A'Tomku

Autor: 8dzientygodnia ·3 minuty
2021-01-22 9 komentarzy 25 Polubień
Nie żyje Papcio Chmiel, twórca serii komiksów o Tytusie, Romku i A'Tomku
O śmierci kryjącego się pod pseudonimem Papcio Chmiel Henryka Jerzego Chmielewskiego poinformował w nocy z 21 na 22 stycznia na Facebooku Piotr Kasiński – współorganizator Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi. Informację potwierdziła również Mira Olejarska z wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Do tej pory nieznana jest przyczyna zgonu legendarnego artysty.


Henryk Chmielewski urodził się 7 czerwca 1923 r. w Warszawie. W 1936 rozpoczął naukę w prywatnym męskim gimnazjum i był członkiem 70 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej.
W marcu 1943 złożył przysięgę i został żołnierzem Armii Krajowej. Otrzymał pseudonim „Jupiter”. W czasie powstania warszawskiego był żołnierzem w stopniu starszego strzelca w szeregach 7 pułku piechoty AK „Garłuch”. Najważniejszym zadaniem pułku było opanowanie lotniska na Okęciu. W dniach 1 i 2 sierpnia 1944 część żołnierzy „Garłucha” poległa lub została wzięta do niewoli (w tym 1 sierpnia Henryk Chmielewski), większości udało się jednak wycofać lub rozproszyć po okolicy.

Jeszcze w wojsku rozpoczął karierę graficzną od opieki nad gazetką. Po przejściu do cywila w sierpniu 1947 pracował jako rysownik, początkowo w „Świecie Przygód”, następnie w „Świecie Młodych”. W latach 1950–1956 studiował na Akademii Sztuk Plastycznych w Warszawie na Wydziale Grafiki.

Był autorem kontynuacji serii komiksowej "Sierżant King z królewskiej konnicy" (1947) oraz komiksów własnego pomysłu "Półrocze bumelanta" (1951) i "Witek sprytek" (1955–1956).


Najbardziej znany jest jednak z popularnej serii komiksów „Tytus, Romek i A’Tomek” ukazującej się od 1957 , która rozeszła się w łącznym nakładzie 11 milionów egzemplarzy. Przez wiele lat pracował w czasopiśmie „Świat Młodych”, w którym publikował kolejne odcinki.
Do dziś ukazało się 40 tomów serii. Wielokrotnie - jako Papcio Chmiel - pojawiał się w niej także sam autor. W 1966 r. ukazało się pierwsze albumowe wydanie komiksu pt. "Tytus, Romek i A'Tomek. Księga pierwsza: Tytus zostaje harcerzem".


Kilka ciekawostek o autorze i jego twórczości:

  • W latach 1989–1990 powstały dwa dziesięciominutowe odcinki serialu animowanego pt. „Narodziny Tytusa” oraz „Edukacja”.
  • Dwanaście lat później na podstawie scenariusza wyłonionego w drodze konkursu powstał pełnometrażowy film animowany „Tytus, Romek i A’Tomek wśród złodziei marzeń”.
  • Papcio Chmiel napisał też autobiografię Urodziłem się w Barbakanie (1999) oraz będącą jakby drugim tomem tej biografii, książkę „Tytus zlustrowany” (2007). Trzecia część autobiografii to Tarabanie w Barbakanie (rozszerzona wersja pierwszego tomu Urodziłem się w Barbakanie) – wydana pod koniec 2013 roku.
  • Jest również autorem ilustracji do książki Barbary Tylickiej Generał Ciupinek.
  • W styczniu 2005 premierę miała gra komputerowa Tytus, Romek i A’Tomek – Armia zbuntowanych robotów.
  • W 2009 Poczta Polska wprowadziła do obiegu znaczki pocztowe z Tytusem, Romkiem i A’Tomkiem, a także kolekcjonerską kopertę FDC.
  • Pod koniec 2010 wydawnictwo Agora wydało słuchowisko CD na podstawie XIII księgi przygód „Tytusa, Romka i A’Tomka – wyprawa na wyspy nonsensu” - z dołączoną książeczką z rysunkami Papcia Chmiela.
  • Pod koniec 2010 Poczta Polska wydała w wersji limitowanej kalendarz na rok 2011 – „4 pory uśmiechu” z ilustracjami narysowanymi m.in. przez H.J. Chmielewskiego.
  • W czerwcu 2015 roku wydawnictwo Egmont wydało grę planszową Tytus, Romek i A’Tomek.
  • Jego syn, Artur Bartłomiej Chmielewski, jest pracownikiem Jet Propulsion Laboratory i w 2014 był menadżerem projektu Rosetta z ramienia NASA.
  • Córka, Monique Lehman, jest artystką, twórczynią gobelinów.


"Bohater mojego dzieciństwa, autor komiksów o Tytusie. Nie będę się rozwodził o tym, jak wielką rolę te zeszyciki odegrały dla budowania wrażliwości i wyobraźni mojego pokolenia. Pamiętam, że w czasach felietonów dla »Przekroju« wyzłośliwiłem się trochę na Papciu, a on odpisał ze swadą i humorem. Chcę napisać coś innego. Dziś zmarł człowiek, który walczył w Powstaniu Warszawskim. Następnie zdobył serca milionów dzieci, dając im furę frajdy jak i lekcję poczucia humoru. Potem znalazł się w dołku, ale odbił się z niego, doświadczając ogromnego znaczenia własnej pracy: robili mu gry, filmy, takie cuda. Poza tym, podobno kochał dobre samochody i dojechał prawie do setki. Miał burzliwe, piękne, długie życie, które było po coś. O ilu można tak powiedzieć? Cześć Jego pamięci"

Tak o tej smutnej informacji napisał Łukasz Orbitowski.

Papcio Chmiel został odznaczony Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości, a także Orderem Uśmiechu. Henryk Chmielewski zmarł w wieku 97 lat.


Małgorzata Majerczak
× 25 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@katapika
@katapika · prawie 4 lata temu
Ogromna strata :( Jak miałam 12 lat to dostałam od niego piękny autograf:


× 13
@8dzientygodnia
@8dzientygodnia · prawie 4 lata temu
Szczerze zazdroszczę.
× 6
@OutLet
@OutLet · prawie 4 lata temu
WOW!
× 6
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
@LetMeRead zgadzam się: WOW!
× 7
@Wiesia
@Wiesia · prawie 4 lata temu
Zacna pamiątka!
× 2
@frodo
@frodo · prawie 4 lata temu
"Picie, serek, dwie bułeczki, pół kotleta, ogóreczki" - księga pierwsza przygód tria. Cześć jego pamięci. Już nie będzie słychać strzałów z znikąd. Trzeba odświeżyć sobie ulubione księgi Tytusa i spółki.
× 10
@Johnson
@Johnson · prawie 4 lata temu
Też miałem jeden czy dwa zeszyty. Kapitalne były i jakieś takie... mądre. I zabawne. No szkoda. Ale tyle dobrego, że pożył aż 97 lat.
× 6
@W_ksiazki_zaklete
@W_ksiazki_zaklete · prawie 4 lata temu
Bardzo smutna wiadomość dzisiejszego poranka. Wychowałam się na komiksach Papcia Chmiela.
× 5
@OutLet
@OutLet · prawie 4 lata temu
Smutek...
× 5
@8dzientygodnia
@8dzientygodnia · prawie 4 lata temu
Ale jaki piękny wiek i jaki wspaniały dorobek. Tak jak napisał Orbitowski:
Miał burzliwe, piękne, długie życie, które było po coś. O ilu można tak powiedzieć?
Na zawsze pozostanie w pamięci tych, których dzieciństwo upłynęło w towarzystwie Tytusa, a może zyska też fanów w kolejnych pokoleniach? Tego mu życzę, bo Tytus to nasze dobro narodowe, tak jak Kajko i Kokosz Christy, jak Kleks Szarloty Pawel, jak komisy Baranowskiego. To już klasyka. Oby nieśmiertelna...
× 5
@OutLet
@OutLet · prawie 4 lata temu
Oczywiście, zgadzam się i oby tak było.
× 4
@Zorg
@Zorg · prawie 4 lata temu
Wielka szkoda. Uwielbiałem (wciąż uwielbiam) Strzały znikąd, Wyspy Nonsensu i tak dalej ...
× 4
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Nie udało mu się dotrwać do "wygumowania". Odchodzi kawałek mojego dzieciństwa. W tych smutnych szarych czasach komunizmu był jednym z wesołych, kolorowych ptaków. Pamiętam, że biegałam po całym mieście, od jednego kiosku Ruchu do następnego aby kupiś następny tom "Romka, Tomka i Atomka", a później czytałam po wielokroć. Zastanawiam się, czy na moim pawlaczu nie ma tych pierwszych wydań.
× 3
@frodo
@frodo · prawie 4 lata temu
To lepiej sprawdzić pawlacz, bo pierwsze wydania to już niezła lokata gotówki.
× 5
@milena9
@milena9 · prawie 4 lata temu
chodź nie czytałam serii komiksów to bardzo cenię Papcia Chmiela. Szkoda wielka, szkoda. Teraz samemu Bogu rysuje i Go rozśmiesza ;):). Cała seria to dobry pomysł na prace zaliczeniową. Bardzo dobry, potrzebny wpis. ;):).
× 2
@edytre
@edytre · prawie 4 lata temu
Jedne z niewielu komiksów w PRLu. Dzięki Papciowi nie poprzestaliśmy tylko na Kajku i Kokoszu. Tytus był moim ulubieńcem. To odpowiednik borykającego Tygryska w tym komiksie
× 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl