Avatar @almos

@almos

146 obserwujących. 107 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 6 godzin temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
146 obserwujących.
107 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 6 godzin temu.

Cytaty

Wobec osoby stojącej przed sądem obowiązuje domniemanie niewinności. Ale każdy, kto kiedykolwiek przestąpił próg sali rozpraw jako prawnik lub oskarżony, wie, że domniemanie niewinności jest po prostu jednym z idealistycznych pojęć, których uczą na prawie. Ani ja, ani nikt inny nie miał wątpliwości, że staję przed sądem, broniąc oskarżonego, wobec którego stosuje się zasadę domniemania winy.
Religia czyni dobrych lepszymi, ale złych gorszymi.
Płacz, płacz, nie odmawiaj sobie. Nad czymkolwiek płaczesz, zawsze płaczesz nad sobą. To jest najgłębsza terapia. Nic nie zmywa uczuć tak jak łzy.
Najlepszą drogą naprawy świata jest dojście do ładu z samym sobą.
Większość mężczyzn zna tylko dwa uczucia: pożądanie i złość.
Najbogatszy jest ten, któremu wystarczy.
Religia czyni dobrych lepszymi, ale złych gorszymi.
Jest mnóstwo ludzi, którzy mnóstwo wiedzą, a rozumieją mało.
Kiedy myślenie milknie, odsłania się zrozumienie.
Inteligencja jest wrogiem mądrości.
Rozmowa, prysznic, zmywanie naczyń, czekanie na autobus, zakup chilijskich rodzynek w carrefourze, spacer z przystanku do domu, wynoszenie czarnych worków ze śmieciami, gra na gitarze, pisanie na laptopie o tym, co jest akurat do napisania – nie ma takiej okoliczności, żeby bez pośpiechu nie dało się wniknąć w pełni w wykonywanie czynności.
Istnieje tylko właśnie teraz. Cała nauka medytacji do tego zdania się sprowadza.
Pośpiech jest w istocie znakiem niedostatku poczucia wartości własnej. Oznacza podległość wobec ludzi, dla których tak się żyłujemy. Prymat ich potrzeb nad naszymi.
Zawsze mnie zdumiewa, ile potrafi zdziałać samo słuchanie. Ludzie się otwierają jak kwiaty.
Medytacja nie prowadzi do fajerwerków. Oświecenie nie ma natury eksplozji. Ma naturę leśnej myszy, krzątającej się blisko ziemi w swoich codziennych sprawach.
Medytować można, jedząc śniadanie, parząc herbatę, zmywając naczynia, wieszając pranie albo biorąc prysznic. Świetnym miejscem do medytacji jest autobus albo tramwaj. Świetną okazją jest spacer.
Nasze życie to niestałe konstrukcje z lotnych piasków, tworzone przez jeden podmuch wiatru, niszczone przez następny. Formacje daremności, które ulatują na wietrze, nim na dobre powstały.
Są ludzie, którzy czytają, i cała reszta. Łatwo można zauważyć, czy ma się do czynienia z osobą czytającą, czy nie. Nie istnieje między ludźmi większa różnica.
Gregorius pozostał długo w antykwariacie. Poznawać miasto przez książki, jakie w nim sprzedają – zawsze tak robił.
Powinniśmy zrozumieć, że to, co wydaje się nam niekiedy straconym czasem, kiedy życie zmusza nas do czekania, do cierpliwego oczekiwania, jest po prostu czasem przeżytym. I że kiedy tak się dzieje, nie zawsze inteligentnie jest buntować się, denerwować i spieszyć.
Złość, strach, smutek, rozpacz przychodzą do nas zawsze po coś. Coś ważnego chcą nam przekazać – zapraszają do jakiejś służącej życiu i rozwojowi reakcji. Ignorowanie tych komunikatów i ostrzeżeń jest dla każdego z nas wielką stratą.
Nie ma emocji dobrych i złych – są tylko trudne i łatwe w przeżywaniu.
Cała Polska to jest taka bouillabaisse, taki bigos, że czasem można to znienawidzić. Rasowo Słowianie, kulturalnie łacińscy, z temperamentem bizantyjskim (polski bizantynizm, czyli buntownicza czołobitność nadawałaby się do osobnego studium), intelektualnie mieszanina niemiecko-francuska z powiewami do Rosji – jakiś piekielny konkokt, w którym my sami gubimy się bardzo często.
Dostrzegam najwyraźniej paradoks naszych czasów: czym bardziej technika ułatwia ludziom kontakty, zbliża kontynenty, zbliża człowieka do człowieka, dając mu coraz to lepsze środki porozumienia się na odległość, tym to porozumienie słabnie, tym bardziej ludzie stają się sobie obcy.