Anitka_170

@anitka170
3 obserwujących. 8 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 2 lat. Ostatnio tutaj 2 dni temu.
Anitka_170
Napisz wiadomość
Obserwuj
3 obserwujących.
8 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 2 lat. Ostatnio tutaj 2 dni temu.

Cytaty

Mówi się, że wampiry to manipulujące, przebiegłe bestie, których należy się wystrzegać. Nie sądziłem jednak, że muszę się chronić przed samym sobą. Corina miała być tylko drogą do celu, a stała się… celem. Moim celem
-Jesteś moim przekleństwem. Kiedy próbuję trzymać się od Ciebie z daleka, to tak, jakbym próbował wstrzymać oddech podczas przypływu. - Jego słowa tańczą w mojej głowie, a głęboki tembr głosu przyjemnie podrażnia mi zmysły. - Chcę w tobie utonąć
Jego twarz była jak maska, nie wyrażała kompletnie nic. Jakby zamienił się w robota. I to lodowate spojrzenie, które doskonale pamiętałam. Nie wiedziałam nigdy skąd się bierze, ale teraz coś zaczynało mi świtać
Och, gdy tak się nachylił, musnął moją skórę i poczułam jego kuszący zapach, niemal zapłonęłam. Jakaś część mnie pragnęła gorącego, pozbawiającego tchu pocałunku, ale wiedziałam też, że to byłby pierwszy stopień do piekła
-Zmienię jej życie w piekło! Tak jak jej ojciec zamienił nasze! Zapłaci za wszystko, co przez jej ojca musiała wycierpieć nasza rodzina
Kiedyś byłam słaba. Teraz drzemała we mnie moc podsycana gniewem. Obiecałam sobie, że członkowie klanu Lagarde'ów jeszcze odczują moją furię, a gdy to nastąpi, będą uciekać w popłochu
Z oddali dochodziły mnie śmiechy uczniów, miałam naprawdę dość bycia jego ofiarą i tego, że przez niego wszyscy się na mnie gapili i szeptali o mnie. Miałam dość tego, że nie byłam już niewidzialna
To przez tę dziwną aplikację i podejrzane zachowanie mężczyzny jestem tak podenerwowana. Stale wydaje mi się, że ktoś mnie obserwuje. Okropne uczucie
Mogłaś zagrozić mojemu spokojnemu, ułożonemu życiu, do którego byłem już przyzwyczajony. Ale wznieciłaś iskrę w moim sercu, a ta zmieniła się w płomień, który rósł, aż wreszcie przestałem pragnąć spokoju. Teraz pragnę ognia. Chcę z Tobą płonąć
-Jest o wiele ważniejszy niż ja i Ty, i moje oczy, i wszystko. Zabija strażników i demony. Musimy go odnaleźć i powstrzymać, zanim zacznie mordować ludzi - mówiłam cicho. - To jedyna ważna rzecz
-Czyż to nie największe osiągnięcie zła? Ukrywanie się pod płaszczykiem niewinności?
Pogaszone światła ułatwiają mi zadanie, bo nigdy nie czuję się tak pewnie, jak nocą. Spajam się z nią, co daje mi wrażenie, że sunę niczym cień, który widać, ale którego nie można dotknąć
Mam wrażenie, że wśród zwierząt krąży legenda o człowieku, który zabijał najbardziej dzikie i niebezpieczne z nich, by przetrwać.
Jestem bestią, której należy się bać.
Jestem Kanibalem, który rozlewał krew, aby zagłuszyć wspomnienia
Sam stanąłem przed bulajem i obserwowałem szalejącą na zewnątrz wodę. To samo działo się teraz w mojej głowie. Moje myśli obijały się jedna o drugą. Nigdy nie spełnię ostatniej woli ojca, bo nie będę w stanie jej zabić
W momencie, kiedy zaczną się ważyć wasze losy, magia między Wami podpowie Wam, co macie robić. Zostaw wszystko w jej rękach, zdaj się na intuicję i wsłuchaj się w nią. Nie wolno Ci zamartwiać się na zapas
-Jestem światłem i jestem wibrujący w świetle — zagrzmiał Thorne. - Jestem ciemnością i niosę ze sobą mrok. Stań po mojej stronie. Zasługujesz na więcej. Zasługujesz na wszystko.
Palący, gorący strach wkradł się w każdy zakamarek mojej istoty. Nie potrafię określić, gdzie zaczyna się on, a kończę ja. Otwieram usta, żeby krzyczeć, wargi odsunięte, dłonie ściśnięte w pazury i…
Nie mogłem przestać na nią patrzeć. Chciałem skraść jej spojrzenie, które było skierowane na niego. Każdy jej uśmiech, który był dla niego, chciałem zabrać siłą
-Hmm, może faktycznie będzie lepiej, jeśli trochę opowiem Ci o tym toksycznym typku. W końcu lepiej poznać truciznę, jeśli będzie się miało z nią codziennie do czynienia. Wtedy łatwiej się bronić.
Znów to zrobił: przeszywał mnie wzrokiem w ten specyficzny sposób. Zdarzało mu się to czasami, a ja czułam zakłopotanie. Za każdym razem atmosfera gęstniała, by po chwili znów się rozluźnić.
-Nigdy nie doprowadź się do stanu, w którym darzysz kogoś uczuciem, Cass. Miłość robi z ludzi szaleńców
Pragnę teraz tylko jednego — zniszczyć ją w taki sam sposób, w jaki ona mnie zniszczyła pięć lat temu. Odeszła. Zostawiła mnie i zabrała naszego synka. A ja wpadłem w otchłań ciemności.
Nawet jako dziecko miałem w sobie coś, co przyciągało ciemność, która czaiła się nawet w najczystszych duszach. To coś wywabiało mrok na powierzchnię, a ten oblepiał moją skórę niczym smoła w słoneczny dzień
-Winston Churchill powiedział kiedyś, że czasami ludzie potykają się na swojej drodze o prawdę, ale większość z nich wstaje i idzie dalej, jakby nic się nie stało — powiedziała pod nosem i się podniosła, aby zrównać swoje spojrzenie z wpatrzonymi w nią oczami posterunkowego.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl