Książeczka sympatyczna, dobrze napisana, ale niewiele więcej można o niej powiedzieć. Dla mnie najcenniejszy jest w niej realizm magiczny, który czyni ją troszeczkę oryginalną, choć każdy, kto oglądał "Totalną magię" stwierdzi, że autorka bezczelnie ukradła pomysł komuś innemu. Gdyby nie jabłoń, której owoce pozwalają zobaczyć przyszłość i gdyby ni...