Cytaty Katarzyna Targosz

Dodaj cytat
Nie musimy od razu robić czegoś, co ma znaczenie dla całego świata. Wystarczy, że robimy coś dla tych, którzy są obok nas, bo to oni nadają naszemu życiu sens i oni są całym naszym światem.
Nasz wiek chyba nie do końca jest tym, co pokazuje metryka. Młody człowiek może czuć się staro, stary może czuć się młodo. A są wydarzenia, które postarzą cię w jednej chwili o dziesiątki lat...
W młodości godzimy się na wiele rzeczy z głupoty, naiwności albo strachu. Na starość godzimy się na wiele rzeczy z rezygnacji i ze zmęczenia.
- To, że ci trochę kilo przybyło, to nie powód, żeby mąż cię olewał! - przerwała Kornelia.
- On mnie nie olewa! - Pola wzięła męża w obronę. - Ale też mnie nie docenia... - dodała zaraz.
Buchające z kominów kłęby pary i spowijająca budynki mdła poświata upodobniały w mroku ten położony pośród nagich pól zakład przemysłowy do siedziby jakiegoś złego czarnoksiężnika, który właśnie przyrządza w środku tajemnicze mikstury.
Wbrew obiegowym opiniom Górny Śląsk był bardzo zalesionym terenem i w zasadzie wystarczyło im wyjechać z miasta w większości dowolnych kierunków, by wkrótce natknąć się na gęsty, liściasty las.
Każdemu się tęskni za tym, czego nie ma.
Każdemu się tęskni za tym, czego nie ma.
Tęskniła nieco za Śląskiem pamiętanym z dzieciństwa, mimo że nie pochodziła z rodziny robotniczej i zawsze żyła nieco z boku tych kształtujących region tradycji. A może po prostu jej sentyment wynikał tylko z tego, że w pewnym wieku każdy zaczyna uważać, że "kiedyś było lepiej"?
Kornelii nie bardzo podobały się te zmiany, co zrzucała na karb tego, że jest po prostu stara babą, która wpadła w pułapkę porównywania obecnego świata do tego, który znała z tak zwanych swoich czasów. Oczywiście, ludziom żyło się teraz - podobno - lepiej, praca była - podobno - lżejsza, a powietrze - podobno - czystsze. A mimo to Kornelia nie uważała nagłego pozamykania kopalni i hut za trafiony pomysł.
Bliskość zbiornika wodnego sprawiała, że mgły w tym miejscu zdarzały się dość często, ale zazwyczaj było tu całkiem urokliwie.
Mlecznobiały opar spowijał rosnące w ogrodzie świerki, nadając im nieco tajemniczy wygląd i skrywając swym całunem dalsze otoczenie. Patrząc teraz za okno, można było odnieść wrażenie, że dom stoi gdzieś na zboczu gór, a nie na przedmieściach wielkiej aglomeracji.
– Dziewczęta! Tak was słucham i tak sobie myślę, że każda z was potrzebuje tej podróży, żeby odnaleźć swoje prawdziwe najlepsze strony – powiedziała nagle Cila, nietypowym dla siebie, całkiem poważnym tonem
Nasz wiek nie zależy od nas, ale nasze zachowanie już tak.
W młodości godzimy się na wiele rzeczy z głupoty, naiwności albo strachu. Na starość godzimy się na wiele rzeczy z rezygnacji i zmęczenia.
[...] nie można z kimś, nawet na chwilę, skrzyżować swojej ścieżki, a potem twierdzić, że ich szlaki nigdy się nie przecięły. Takie punkty przecięcia na zawsze zostają w człowieku, choćby nie wiadomo, jak starał się temu zaprzeczać. To jak ślad stopy na piasku. Odcisk obecności tamtej osoby gdzieś na duszy. [...]
"... bolesne wspomnienia nie są zakotwiczone w miejscu na mapie, a w duszy. Dokądkolwiek pojedziesz, nie uciekniesz od tego, dopóki się z tym nie zmierzysz."
"... uzmysłowiła sobie, że nie można z kimś, nawet na chwilę, skrzyżować swojej ścieżki, a potem twierdzić, że ich szlaki nigdy się nie przecięły. Takie punkty przecięcia na zawsze zostają w człowieku, choćby nie wiadomo, jak starał się temu zaprzeczać. To jak ślad stopy na piasku. Odcisk obecności tamtej osoby gdzieś na duszy."