Avatar @beata87

Beata

@beata87
49 obserwujących. 52 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
49 obserwujących.
52 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.

Cytaty

Tradycyjnie komunistów likwiduje się na dwa sposoby: szeregowych patroszy szabelką, oficerów nadziewa na widły do gnoju.
nie zaczyna się nowego dnia od założenia wczorajszych gaci.
Usiądź sobie, ja posprzątam - powiedział.
- Wiesz, że to zdanie wypowiadane częściej mogło kiedyś uratować nasze małżeństwo?
- Gdybym tylko wiedział - stwierdził. - Mielibyśmy trupa tydzień w tydzień.
Alkohol na wsi leje się strumieniami, a alkoholików ani śladu. Są pijaki, menele, pijusy, smakosze, trunkowi, moczymordy, ochlapusy, opoje, gazowniki, ale... alkoholików brak. Dlaczego? Bo alkoholizm to choroba, a polska wieś jest zdrowa, no i chłop to chłop, wypić potrzebuje. Dla zdrowotności. Poza tym alkoholik pić musi, a pijak chce, i to jest podstawowa różnica. Na wsi pić chce każdy.
A jeśli jest zabójczynią?
- E tam, nikt nie jest doskonały.
Teściową trzeba albo obłaskawić, albo zabić.
Poznawanie trwa krótko a oddalanie całe życie.
A pani ma jakąś pasję?
- Chyba nie. Ale lubię czytać książki.
- To nie pasja, to jedna z cech inteligentnych ludzi.
Rosja to nie kraj. Rosja to stan umysłu.
Jednakowoż ten katolicyzm nie jest taki zły, bo przecież na każdej mszy ksiądz daje ludziom przykład - "Bierzcie i pijcie z tego wszyscy". To się nie ma co dziwić, że wiaruchna u nas chleje, aż miło popatrzeć. Tak się słuchają księdza. A powiadają, że religia to opium dla ludu. Żadne tam opiumy tylko wychowanie w nietrzeźwości od najmłodszych lat.
Blaszkowski zawsze był dziwny – stwierdził z miną znawcy Teofil. – Wyobraź sobie, że jak przyszedł do nas do firmy, to wcale nie pił alkoholu.
– Teraz też nie pije. – Mazurek wzruszył ramionami.
– No patrz, tyle czasu w służbie i jeszcze nie wyszedł na ludzi.
Gdzie Marlena?
– Wącha kwiatki.
– C-co? Jak to? Jak to się stało?
Sebastian, zupełnie nieświadom, jak mógł zostać odebrany jego lakoniczny komunikat, spojrzał na Malwinę ze zdziwieniem.
– A bo ja wiem? Spodobały jej się i poszła wąchać. Co w tym takiego…?
Aaaaa! – zorientował się nagle. – Pani myślała, że ona kitę odwaliła? Niestety, aż tyle szczęścia nie mamy.
Nie on pierwszy i nie ostatni zakochał się bez wzajemności. To nie nowotwór, można z tym żyć.
– Właściwie miłość i nowotwór mają ze sobą sporo wspólnego: jedno i drugie niszczy człowieka od środka.
Klątwa czy miłość?
- Sam nie wiem, czy to jakaś w ogóle różnica jest...
Bardzo słusznie, mądry z ciebie mężczyzna — pochwaliła męża, bo przecież pochwały są podstawą właściwej tresury, a ona już drugi egzemplarz tresowała, i to z bardzo zadowalającym skutkiem.
— Doskonale, Aniu — Wyglądasz jak pół dupy zza krzaka, a więc jak żona idealna.
No i co pan najlepszego zrobił? Natalia Nadworska pana szuka, podobno dzieciaka z panem będzie miała. I ni stąd, ni zowąd człowiek przestał się dobrze zapowiadać — zakończyła z wyraźnym zawodem.
Dziennikarz zachłysnął się nagle i rozkaszlał tak bardzo, że konieczna była interwencja Sierżanta.
— Nie... ta... dziurka — wycharczał w końcu, łzawiąc obficie.
— Najwyraźniej jednak ta — Póty dzban wodę nosi, póki mu się ucho nie urwie. Dobrze pani Szymczakowa powiedziała: doigrał się pan.
Na miód zawsze złapiesz więcej niż na ocet - powiedziała Kiki.
- Tylko nie oferuj im całej pasieki - odcięła się Narcyza.
- Zabawopsuj - prychnęłą Kiki.
Mogę być, kim zechcę. To wasze ludzkie wyobrażenia definiują wygląd bogów. Dość ograniczona fantazja nakazuje wam tworzyć ten obraz na swoje podobieństwo.
Świat i czas pędzą szybko, a człowiek, jeśli chce zachować się godnie, musi mocno zaznaczyć swoje człowieczeństwo...
Jak się nie ma kompleksów, to grozi mania wielkości.
Właśnie! – Babcia przełożyła dłoń z policzka na pierś. – Coś mnie tak zaczęło...
– Już nalewam, babciu! – zapewnił Tomasz.
- Święta to utrapienie - orzekła cierpko Matylda Bolesna, spoglądając na rodzeństwo z głębin ciemnego korytarza. - Dziękuję, nie praktykuję.
Daj mi spokój z pierniczkami. Mam po nich zgagę.
- To nie zgaga. To charakter.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl