Czasami myślę: czy więc życie to tylko ciągła utrata tego, czego doświadczyliśmy? Przez noc zbliżamy się do poranka, tracąc jednocześnie poprzedni dzień wraz z jego szczegółami. Wytwarzamy kolejne warstwy skóry i pełzniemy przed siebie, zawsze o stopień więksi, lecz równie ułomni w naszej pamięci.
Został dodany przez: @mewaczyta@mewaczyta
Pochodzi z książki:
Kobieta, która kochała owady
Kobieta, która kochała owady
Selja Ahava
7.6/10

Piękna, tajemnicza i pełna pasji literacka podróż od czasów procesów czarownic do współczesnego Berlina. Maria, urodzona w epoce procesów czarownic, od dzieciństwa fascynowała się owadami. Zaczyna...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl