“Gdy największy cud na świecie : miłość prawdziwa do drugiej istoty nagle serce mężczyzny rozświetli, to on wie, że droga do nieba wiedzie przez piekło; gdy jednak tym mężczyzną jest kapłan, jest asceta, którego dusza wdrożyła się do ekstatycznego zaparcia się wszelkich uciech ziemskich, to lepiej dla niego byłoby, aby się nie urodził.”
Fragment: „Proszę cię, ojcze wielebny, daj mi rozgrzeszenie, choć się dopuściłem tylu grzechów." Ksiądz się żachnął: jego serce było smutne, a jego duch i jego ciało znużyła straszna samotność konfes...