Monolog jest tak sugestywny, że w powietrzu dzielącym mężczyznę od oka obiektywu niemal wyczuwalne są chłód i trwoga.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Za nasze grzechy
Za nasze grzechy
Ludwik Lunar
7.2/10
Cykl: Prokurator Emil Grab, tom 1

Pewnego marcowego poranka grupa nastolatków dokonuje makabrycznego odkrycia. Na leśnej polanie natrafiają na zwłoki mężczyzny, szczelnie zawinięte w plastikową folię. Na ciele denata brak oznak pr...

Komentarze