Serce jej zamarło, straciła oddech, drżącą dłonią chwyciła kulę i pośpiesznie podreptała w stronę przedpokoju. A tymczasem, skądś spomiędzy nóg cioci i wujka, wyjrzał znajomy, łaciaty łepek z brązowymi, ufnymi oczkami.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Dasz radę Marcelko
Dasz radę Marcelko
Marcin Pałasz
9.5/10
Cykl: Marcelka, tom 1

Marcelka po wypadku chodzi o kuli i musi dużo ćwiczyć, żeby wyzdrowieć. Nie jest jej łatwo, tym bardziej że jej klasę zdominowały dwie dziewczyny, które dokuczają jej i się z niej wyśmiewają. Dziewcz...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl