Nadal mam nienaprawioną wklejkę
<div id="nk-1673"><a href="https://nakanapie.pl" class="nk-1673">nakanapie.pl</a></div><script async src="https://nakanapie.pl/embeds/profile/ewelina.czyta?elementId=nk-1673" charset="utf-8"></script> TO NIE JESTEM JA! Problem ten trwa już kilka tygodni. Na blogu po naciśnięciu w imię (notabene takie jak moje) przenosi mnie na konto tej dziewczyny.
Nadal nie działa mi wklejka, to jest link wygenerowany dla mnie, ale z bloga przenos mnie na konto tej dziewczyny (notabene ma tak samo na imię) Naprawdę nikt nie potrafi tego ogarnąć od tylu miesięcy?
<div id="nk-3543"><a href="https://nakanapie.pl" class="nk-3543">nakanapie.pl</a></div><script async src="https://nakanapie.pl/embeds/profile/ewelina.czyta?elementId=nk-3543" charset="utf-8"></script> to nie jest llink dla mnie
Podczas dodawania książki do biblioteczki i oceny robi mi się coś takiego. Ktoś ma podobnie?
Sporo błędów poprawiono, ale te z rozstrzelonymi elementami stron chyba jednak wymykają się spod kontroli.
Cześć, nie wiem czy tylko u mnie ten błąd, ale nie mogę zgłosić opóźnienia w Klubie Recenzenta. Wiem że musi minąć 2 tyg. Ale minął już miesiąc od przekazania adresu, a mi nadal wyskakuje komunikat, ze mam się uzbroić w cierpliwość bo nie minęły 2 tygodnie. Czy ktoś z Adminów mógłby zerknąć na usterkę? :)
Hej, jak dodać do systemu czasopismo (z którego chcę napisać recenzję), a które nie ma numeru ISBN, tylko ISSN: Miesięcznik Twórczość, nr 4/2023.
https://tworczosc.com.pl/wydanie/929/
Gdy czasopismo zostanie dodane, to wprowadzę opis oraz dołączę okładkę.
Ja dodawałam książkę, która nie miała numeru ISBN (stare wydanie) - po prostu nie wypełniłam tej pozycji. Przypuszczam, że z czasopismem też się tak da...
Nie wiem jak Ci się udało, ale ja nie mogę tak zrobić - system nie akceptuje książki bez bez numeru ISBN.
https://nakanapie.pl/ksiazka/pod-blacha
Ta książka jest bez numeru, jakoś przeszła, nie przypominam sobie, żeby były z tym jakieś problemy, więc pomyślałam że i Tobie się uda. No cóż, dziwna sprawa, nie pomogę w takim razie.
Już wiem. Jak dopiszesz czasopismo i klikniesz "zapisz", to pod brakującym numerem ISBN pokazuje się mały kwadracik z dopiskiem że ta pozycja nie ma numeru, zaznaczasz to i już można zapisać.
Dzień dobry,
mam taki dziwny problem: chcę zaznaczyć, że przeczytałam książkę i dodać jej ocenę, klikam co trzeba, niby się dodaje, a za chwilę moja ocena i oznaczenie znika. Miałam już ten problem, kiedy chciałam zaznaczyć, że ją czytam. Co ciekawe, dodałam recenzje i nie było problemu. Jak wchodzę w Moje Książki, to z kolei pojawia się ona na liście dwukrotnie - raz z oceną i raz bez, ale w obu przypadkach bez daty przeczytania. Ta książka to: https://nakanapie.pl/ksiazka/radio-w-mojej-glowie. Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło. Może ktoś wie o co chodzi? Przyznam, że lubię mieć porządek w swojej "biblioteczce", więc to mnie drażni ;)
Pamiętam, że jak zaczynałem przygodę z NK, można było importować listy z LC za pomocą wiadomości do Admina tutaj. Czy można tak zrobić w drugą stronę? Mianowicie, jest import na LC, ale format eksportu z tutejszej biblioteki jest inny, niż wymagany do importu na LC. Ciężko jest np. przepisać 500 sztuk ISBN :) Czy się da wyeksportować tak, aby stąd pasowało tam? Wzór jest taki
https://lubimyczytac.pl/library/import
https://s.lubimyczytac.pl/rwd/src/assets/files/import_biblioteczki_do_LC_wzor_pliku.csv
Cześć. Dopiero co założyłam konto i mam takie pytanko: jak zmienić swoją nazwę z @ na początku? Nie widzę takiej opcji w edycji profilu ;/
Mam taki problem, chyba dwuskładnikowy:
- nie wyświetla się mój profil publiczny: https://nakanapie.pl/Lubczyk - robotek twierdzi od paru tygodni, że coś poszło nie tak :(
- w panelu moje książki w zakładce "chcę przeczytać" widoczne są 4 sztuki. Po kliknięciu w kropkę wrzuca mnie na stronę, gdzie widzę ciemność i pustkę.
Podejrzewam, że drugi problem jest związany z transferowaniem się z LC, wtedy część długich tytułów się scaliła - i niewykluczone, że jedną, widoczną w serwisie książkę usunęłam z moich półek, a druga, jako duch, gdzieś wisi.
Czy ktos ma jakiś pomysł, jak to rozwiązać? S.O.S.!
P.S. Mogę dorzucić screeny.
Fajnie, że portal podał informację, iż Urszula Kozioł została laureatką nagrody Nike. Niemniej uważam, że dział informacji mógłby być bardziej dynamiczny. Na przykład ostatnio przyznano nagrodę Angelusa, co więcej, literacką nagrodę Nobla! Warto by o tym coś napisać...
Chyba kolega zartuje. Kanapa to juz od dlugiego czasu portal, gdzie jedyne "artykuly" to wywiady z pseudo pisarkami ksiazek popularyzowanych przez tenze serwis, a artykuly jakiekolwiek sensowne nie maja miejsca bytu. Dolozyc do tego mozna wstawki na poziomie przedszkola "piec ksiazek na dzien babci" albo inne tego typu skrajnie idiotyczne bzdury. Piszemy sobie tutaj recenzje dla towarzystwa, jest fajnie milo i sympatycznie, ale do pelnej wartosci jeszcze duzo brakuje. Bylismy na dobrej drodze dwa, trzy lata temu i koniec. Nie mowie o poziomie BookLips, bo to jak stad do nieba. Ale tak, zyczylibysmy sobie minimalnego wysilku redakcji. Szkoda.
A leci z nami pilot? Bo miewam wrażenie, że tylko nieliczny personel pokładowy, pracujący społecznie.
Dziura skończyłaby się ostrym pikowaniem - tu raczej jest zmęczony autopilot.
Jesteś straszna pesymistką😉 Ja liczę na odmianę. Jednak LC to zupełnie inna bajka. Taka sobie...
Co komu pasuje. Też w sumie jestem zdziwiona. Ale u mnie jednak pesymizm to realizm, więc.
Dość przypadkiem trafiłem na tę interesującą wymianę.
Też się zgadzam że nakanapie.pl (NK) po ciekawym projekcie tworzenia udogodnień kilka lat temu (w okolicy exodusu z LC w latach 2019-2021), gdy był ferment, nastąpiły zmiany. Teraz kilka rzeczy ‘siadło’. To nie zarzut (nie taki mam cel), ale raczej obserwacja, z której zastanawiam się co wynika i czy nie dałoby się lepiej.
Dla mnie na NK bezcenne jest to, że łatwo można porozmawiać pod opinią/recenzją.
Jakieś 8 lat temu na LC otworzyłem 'puszkę z Pandorą' (;)) stawiając temat: 'Koniec z bylejakością na LC'. Szybko zrozumiałem swój błąd, ale to dopiero jak 'Mike Tyson mnie rozjechał jak czołg'. W zasadzie nie dałem się formalnie, ale zrozumiałem, że w Internecie trzeba 'mieć kompetencje do konfrontacji'. Przy okazji dowiedziałem się, że dyskusje o książkach pod opiniami to proszenie się o hejt (jakby tego już nie było na LC i bez tej funckonalności), z czym się radykalnie nie zgadzam. Bo jeśli tak jest (a w przypadku LC to bardzo możliwe), to z czytania widać nie wynika już nawet kultura erystyczna.
Niestety sam nie mam czasu na bycie bardziej aktywnym na NK (a czasem bym chciał). Miałbym jednak kilka planów (tak teoretycznie). Przede wszystkim mnie interesuje książka jako dobre źródło wiedzy o świecie, a nie jako fakt sam w sobie (jako aktywność czytania i analiza konkretnej treści emocjonalnej zawartej przez autora). Plus, na nieco innym poziomie i w pewnym sensie bardziej utylitarnym, książka jako poszukiwanie rozwiązań na ludzkie ułomności i galopujący świat.
Zapewne więc (gdyby był czas), prowadziłbym sensowniej bloga, albo zaangażował się w forum o naukach przyrodniczych. Teraz niestety muszę mieć wolny dzień od pracy, by kilka razy w rok coś dodać na blogu. Mając zobowiązania różnej natury - po prostu wybieram czytanie i pisanie przemyśleń z lektury.
Wydaje mi się, że próba dogonienia tego, co się dzieje w blogosferze i na YT, gdzie pod pretekstem czytania trwa walka o klikalność i dobre finansowe relacje z wydawcami, jest niemożliwa i chyba niepotrzebna portalowi NK.
Nie jestem fachowcem od marketingu i nie znam się na strategiach budowania marek, ale potrzebne jest w Polsce popularne choć ambitne miejsce na takie 'spotkanie i czytanie premium' (i z tym chciałbym być dobrze zrozumiany). Nie elitarne w założeniach, ale trzymające poziom dużej grupy użytkowników, która zniechęcałaby do pojawiania się w niej ludzi szukających zbyt prostej rozrywki (co też mógłbym uzasadnić, jak rozumiem), albo wprost zarobku na czytaniu/pisaniu czegokolwiek.
Uważam, że w naszym przypadku (osób czytających dużo) warto wykorzystać fakt zainwestowania czasu w czytanie, czyli na promocję i ułatwienia innym poszukiwań. Ten fakt może być bazą otwarcia w różnych kierunkach. I tu jest pułapka, w którą wpada czasem NK. Przykład jaskrawy o co mi chodzi. Jeśli sam czytam i promuję niszę ‘astrofizyka współczesna’, to z faktu że zupełnie nie znam się na komiksach, nie wynika, że szukałbym prostych czy wręcz infantylnych ‘polecajek’ w temacie ‘komiks współczesny’. Oczekiwałbym ‘wyciągu’ z pogłębionej wiedzy w tym temacie od kogoś, kto się zna. Więc moja zupełna ignorancja w komiksach nie powinna się chyba nakarmić byle czym, ale garścią przeglądu w temacie, gdzie nie pominie się czegoś ważnego, bo akurat opisujący zagadnienie fan komiksów nie lubi Van Hamme i Rosińskiego, itd. NA NK niestety czasem obserwuję takie teksty uwikłane w niepotrzebny subiektywizm i przyczynkarstwo.
Może jeszcze jeden przykład długofalowej tematyki możliwy do rozbudowania. Kondycja człowieka jest tematem przewodnim niemal wszystkiego w książkach. Na kanwie tego, wyobrażam sobie że jest kilka palących tematów XXI wieku (klimat, AI, smartfon a szkołach, populizm, ...). Można być może rozpocząć dyskusję (wywiady z ekspertami, jakieś blogi, realizacje specjalizacji konkretnych użytkowników, …) na stawianie pytań i budowanie książkowych drogowskazów - co warto przeczytać w tych tematach. To taki mój jeden 'meta-temat', który mógłby jakoś ożywić portal NK.
PS
No i jeśli nadchodzi ‘jesień noblowską’ to czemu dostajemy dyskusje/komunikaty tylko o literackim? Akurat czekam na książkę dwóch tegorocznych noblistów z ekonomii, w której piszą o mechanizmach upadku państw na przestrzeni wieków.
Ja to w sumie, mimo tego, że po odejściu Katapiki i JButtona kanapa to jest już near death experience, mam duży sentyment do tego portalu. Po pierwsze aktywnie się udzielałem swego czasu, ma skutek pewnych spraw nie miałem go już później. Teraz też rzucam się na czytelnictwo, a w konsekwencji i pisanie - dość incydentalnie. Kanapa dała mi bardzo wiele, można powiedzieć, ze swego czasu nawet więcej niż LC, z którego odszedłem zbyt gwałtownie ogarnięty dziecięco-inkwizytorskim szałem. Lubię pisać o książkach te swoje recenzyjki, lubię też bardzo o tych książkach dyskutować, także pod tekstami oraz prywatnie już poza nimi. To jest zawsze coś wspaniałego.
Dzięki kanapie poznałem wiele osób, nawiązałem znajomości, niektóre mocno koleżeńskie, inne przyjacielskie, aż do spotkań w prawdziwym życiu, poza ekranem smartfona. Były też relacje o charakterze sort-of-romantycznym, ale też psychopatyczno-stalkerskie. Tutaj można się nawet ponaparzać z autorami i dostać groźby pozwów sądowych. Także w mojej opinii świat książek, całej tej czytelniczej otoczki jest czymś nieprawdopodobnie wspaniałym. Taki wachlarz możliwości. Cudo.
Myślę, że nawet jeżeli nie leci już z nami pilot na NK, albo pilot ten ma dość mocno wy$#@()&$#ne na ster, to mimo wszystko można tu czas od czasu zajrzeć, choćby dla starych znajomych ;-) a może ktoś akurat przeczytał coś ciekawego? ;)
Póki serwery działają, oczywiście.
Dobrze mówisz @Johnson - najpierw uciekłam z LC i zostałam ciepło przyjęta tutaj - wciąż o tym pamiętam. Konto na LC traktuję jako backup książek, półek, ocen i opinii, bo licho nie śpi, takie zapasowe archiwum. I jednak charakter Kanapy, jako portalu, jest zupełnie odmienny, czyt.: przyjazny, ciekawszy, bardziej bezpośredni, mniej nastawiony na komercję, tu pomijam te nieszczęsne promocyjne wywiady na stronie głównej. Fajne jest to, że można je zupełnie ignorować i zająć się czym innym.
Czasem czytam narzekania, że to, czy tamto, ale zastanawiam się, czy ta pewna, nazwę to zaściankowość, czy domowość ( w dobrym znaczeniu tych słów) nie chroni nas przed całkowitym zalewem sponsorowanych elaboratów pisanych mało gramatycznie i kiepsko stylistycznie, często kopiowanych z Insta. Jakie są szanse, że to przetrwa, a my jeszcze długo będziemy narzekać na to i owo? Kto to wie - stąd backup, nawet, jeśli to pachnie zdradą:)