Bardzo lubię Bridget Jones i ekranizacje powieści Jane Austin. A ostatnio też namiętnie oglądam serial "Wywalczona sprawiedliwość" na zone reality z Erin Brockovich. Trochę inny ten serial, bo dokumentalny, ale historie kobiet tam przedstawione są naprawdę dramatyczne.
Ja mam ten problem, że nie lubię czytać cudzych książek - jakoś mam taki emocjonalny stosunek do książek albo bardzo silnie rozwinięte poczucie własności :) Tak czy siak, żeby zaoszczędzić, to najcześciej kupuję w internecie.