Opinia na temat książki 107 sekund

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie · 2022-11-07 09:58:19
Przeczytane Przeczytane 2022 Posiadam
Nie znałam wcześniej twórczości Liliany Fabisińskiej, dlatego zaskoczyło mnie niezmiernie, że autorka wydała już sto książek! Na pierwsze spotkanie z autorką, ze względu na intrygujący tytuł i ciekawą zapowiedź wybrałam właśnie „107 sekund”.

"Za każdym szaleństwem kobiety stoi jakiś mężczyzna"

Czy rzeczywiście? Historia Diany samotnie wychowującej córkę, która już raz została poważnie skrzywdzona przez byłego męża, a mimo to ponownie daje szansę miłości zdaje się potwierdzać tę tezę. Jednak jej drugi mąż jest przecież ideałem mężczyzny, kochającym partnerem i troskliwym ojcem dla pasierbicy i ich wspólnego synka. Jak się okazuje do czasu. Gdy dochodzi do tragedii Norbert obwinia Dianę i nie daje jej zapomnieć o wyrzutach sumienia ani przez chwilę. Teściowa również dolewa oliwy do ognia. Czy chcą ją doprowadzić do obłędu? A może samobójstwa?

Liliana Fabisińska kreśli obraz złamanej kobiety. Kobiety, której bajkowe życie w ciągu 107 sekund zmienia się w koszmar. Czy zdoła się podnieść po tym, co ją spotkało? Czy uda jej się odkryć prawdę związaną z tragedią i z nią żyć?

Opowieść z pewnością budzi emocje, daje do zastanowienia jak niewiele czasem trzeba, by nasze ułożone życie legło w gruzach, rozbiło się niczym dzban, który trudno skleić. Pokazuje też ogrom obłudy i bezwzględności osób, które miast kochać celowo ranią. Czy możliwe jest jednak, by na tragedię złożyło się tyle zbiegów okoliczności? Można w to powątpiewać, ale życie często pisze jeszcze bardziej irracjonalne scenariusze.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-10-03
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
107 sekund
107 sekund
Liliana Fabisińska
7.4/10

107 sekund. Tyle wystarczy, by świat rozpadł się na kawałki… Diana samotnie wychowuje córkę, próbując związać koniec z końcem, kiedy na jej drodze pojawia się Norbert: bogaty, czarujący i troskliw...

Komentarze

Pozostałe opinie

Pierwsza książka pani Liliany, którą przeczytałam. Pomysł na fabułę bardzo interesujący i niestety bardzo realny. Wystarczyło 107 sekund aby życie stracił mały chłopiec a rodzina się rozsypała. Jak ł...

Podobno sięgnięcie dna nie oznacza końca, bo daje nam szansę na odbicie się i wypłynięcie na powierzchnię. Dowodzi tego historia Diany, która z takiego właśnie dna wybiła się kilka poziomów wyżej i t...

AL
@alliwantisbooks

Historia czytana w ciągłym napięciu? Z niepokojem i masą przemyśleń po? Oto „107 sekund” Liliany Fabisińskiej. Zainteresował mnie opis książki. Myślałam, że będę czytać „typowy” thriller psychologi...

107 sekund, krótka chwila, która może odmienić wszysko na zawsze. Diana, dziewczyna która nie żyje, ona wegetuje. Nie stać jej nawet na opłacenie rachunków, jej były mąż nie płaci na córkę Olę alime...