Opinia na temat książki 107 sekund

AL
@alliwantisbooks · 2023-01-28 21:07:39
Podobno sięgnięcie dna nie oznacza końca, bo daje nam szansę na odbicie się i wypłynięcie na powierzchnię. Dowodzi tego historia Diany, która z takiego właśnie dna wybiła się kilka poziomów wyżej i trafiła, można powiedzieć że do bajki. Nikt się nie spodziewał, że bajka niebawem zamieni się w horror.

Po ciężkim rozwodzie została sama z dzieckiem, za to bez pracy, środków do życia, prądu i ciepłej wody. Zdesperowana postanowiła znaleźć jakąkolwiek pracę, niewykluczającą się z opieką nad dzieckiem. W ten sposób trafiła do firmy Norberta, a po pewnym czasie także i do jego łóżka. Dzięki temu wysłanemu bez zastanowienia CV, Diana zyskała czarującego męża, kochającego ojca dla Oli i wymarzony dom z pięknym ogrodem. A kiedy wbrew diagnozie o niepłodności Norberta, Diana urodziła mu syna, życie stało się jeszcze piękniejsze.

Szczęście trwało do dnia, kiedy na jednym ze skrzyżowań, kobieta spuściła synka z oczu na 107 sekund. Tragiczny w skutkach wypadek odebrał Dianie wszelkie powody do radości. Wraz z życiem jej synka zgasło coś w jej wnętrzu. Wtedy dla kobiety rozpoczął się koszmar. Targana własnymi wyrzutami sumienia, nie mogła przejść do porządku dziennego nad tym, co się stało. Mąż i teściowa znęcali się nad nią psychicznie, dobitnie podkreślając, że śmierć Stasia była wyłącznie jej winą. Czy jednak na pewno? A może ta historia ma drugie dno?

To było moje pierwsze spotkanie z autorką i jestem nim zachwycona! Ta książka jest przepełniona emocjami od bezsilności, przez determinację, radość, smutek, ból i rozpacz. Na naszych oczach bohaterka miota się, próbując znaleźć sobie miejsce po ogromnej stracie i przejawiając coraz to dziwniejsze zachowania. A kiedy odkrywamy fakty, o których Diana nie wie, emocje zaczynają gromadzić się także w nas. Nie raz miałam ochotę wejść do książki i potrząsnąć kilkoma osobami. Ciężko było się oderwać i zdecydowanie mam ochotę na więcej takich powieści 🔥

Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
107 sekund
107 sekund
Liliana Fabisińska
7.4/10

107 sekund. Tyle wystarczy, by świat rozpadł się na kawałki… Diana samotnie wychowuje córkę, próbując związać koniec z końcem, kiedy na jej drodze pojawia się Norbert: bogaty, czarujący i troskliw...

Komentarze

Pozostałe opinie

Pierwsza książka pani Liliany, którą przeczytałam. Pomysł na fabułę bardzo interesujący i niestety bardzo realny. Wystarczyło 107 sekund aby życie stracił mały chłopiec a rodzina się rozsypała. Jak ł...

Historia czytana w ciągłym napięciu? Z niepokojem i masą przemyśleń po? Oto „107 sekund” Liliany Fabisińskiej. Zainteresował mnie opis książki. Myślałam, że będę czytać „typowy” thriller psychologi...

Nie znałam wcześniej twórczości Liliany Fabisińskiej, dlatego zaskoczyło mnie niezmiernie, że autorka wydała już sto książek! Na pierwsze spotkanie z autorką, ze względu na intrygujący tytuł i ciekaw...

107 sekund, krótka chwila, która może odmienić wszysko na zawsze. Diana, dziewczyna która nie żyje, ona wegetuje. Nie stać jej nawet na opłacenie rachunków, jej były mąż nie płaci na córkę Olę alime...