Mój pierwszy styk z kulturą japońska. Czyta się lekko, język zrozumiały, żadnych utrudnień - pod koniec jest słowniczek pojęć, co zaoszczędza czas spędzony przy Google Translator ;-)
Człowiek dowiaduje się dużo rzeczy, o których w broszurkach z kraju nie napiszą. Dla nich to jest oczywista oczywistość, dla mnie - nowość. Przydała się do zdementowania plotki o hotelach-kapsułach, chociaż podejrzewam, że różnica czasowa doprowadziła do powstania ich. Może. Ale nadal niezmienny jest duch Japonii oraz postawa mieszkańców wobec Obcych.
Zmienia pogląd, że Japonia jest krajem mlekiem, miodem i elektroniką płynącym. Pewnie rzeczy się nigdy nie zmieniają.