Bohaterowie i zdrajcy

"Bohaterowie i zdrajcy" to piąty już tom rewelacyjnej sagi Elżbiety Gizeli Erban "Kochankowie burzy". W tej części widzimy jak znosząca źle ciąże Nina decyduje się na ryzykowną podróż, aby zakupić broń niezbędną powstańcom. Niestety w Krakowie zaczyna się przedwczesny poród, który Nina może przypłacić życiem. Na świat przychodzą bliźnięta, ale jedno z maleństw umiera. Nina nie może pogodzić się z faktem, że straciła syna, a przy życiu pozostała córka. Zaś przed okolice Makowa przetacza się potężna wichura, której skutki odczuwają nie tylko mieszkańcy pałacu, ale przede wszystkim okoliczni chłopi. Nina musi zgromadzić ogromne pieniądze by pomóc w odbudowie.

Z ogromną przyjemnością powróciłam do dobrze już mi znanych bohaterów. Muszę przyznać, iż kolejny tom nadal trzyma poziom, a balans pomiędzy wydarzeniami historycznymi, fikcją i romansem porywa i zachwyca. W tym tomie Nina niejednego doprowadzi do szału. Jej buntowniczy i porywczy charakter niezmiennie daje o sobie znać, a bezsensowny upór nie ułatwia życia jej jak i jej najbliższym czasem wyrządzając więcej szkody niż pożytku. Liczę że w następnych tomach w końcu trochę zmądrzeje i zmieni swoje postępowanie zwłaszcza, że warto pamiętać, iż nasza bohaterka jest bardzo młoda. Nadal skupia się na swoim wyglądzie, bywa próżna, kapryśna i infantylna.

Co niezwykle istotne to autorka w wręcz fenomenalny sposób oddała realia historyczne u schyłku XIX wieku przenosząc nas do innego świata gdzie ojczyzna i hon...

"Bohaterowie i zdrajcy" to szósty tom serii "Kochankowie burzy". Po raz kolejny możemy być świadkami życia w majątku w Makowie. Poznajemy dalsze losy Niny, żony hrabiego Aleksa. Tym razem czeka ją niebezpieczny wyjazd do Krakowa. Również dowiadujemy się o narodzinach córeczki, ale też o śmierci brata, bliźniaka. Ta trudna sytuacja powoduje, że załamana Nina oddala się od swojego dziecka, co powoduje również gorsze relacje z mężem. Młodą hrabinę obecnie całkowicie pochłania praca nad odbudową majątku w Makowie, który został zniszczony po potężnej burzy.

Autorka doskonale oddaje klimat XIX wieku, i to nie tylko opisujac życie w dworku, ale również pisząc o wydarzeniach związanych z powstaniem styczniowym.

Dla mnie lektura tej serii to ogromna przyjemność. Polubiłam styl pisania autorki, wszelkie opisy dotyczące tamtej epoki czy jej zachwyt nad przyrodą.

"Bawialnia dworku w Zameczku przytulna była i zaciszna. Duży piec z kafli holenderskich promieniował ciepłem ..."

"Rżenie koni, hałas w sieni i gromki głos Walentego popędzającego lokai dotarły do pokoi na piętrze. Na schodkach pokazały się panie, jeszcze w dezabilach, nocnych czepkach i papilotach na głowie."

Zachęcam do zapoznania się z tą serią.

„Kochankowie burzy. Bohaterowie i zdrajcy” to już 6 tom wspaniałego cyklu książek, który zabiera nas do XIX wieku. Poznajemy dalsze losy Niny, która z każdą nową częścią robi się dojrzalsza i wie czego chce. Nina źle znosi ciąże i nikomu o tym nie mówi. Mało tego, podejmuje się niebezpiecznej podroży do Krakowa by zakupić niezbędną broń dla powstańców. W mieście królów rozpoczyna się przedwczesny poród. Na świat przychodzą bliźnięta, ale tylko jedno z nich przeżywa. Nina nie może pogodzić się z tym, że to synek umarł, a córka zostaje z nią. Żyje w przekonaniu, ze zawiodła męża i odsuwa się od noworodka. Dziewczynką zajmuje się kuzynka. Ale nie tylko takie problemy ma Nina. Nad Makowem przechodzi potężna wichura, która przyniesie wiele szkód, a na sam koniec na drodze do jej normalności stanie odział kozaków. Jak dalej potoczą się losy Niny i jej najbliższych? Przekonacie się sami.

Muszę przyznać, że ten tom podoba mi się najbardziej ze wszystkich. Oprócz wspaniale oddanego klimatu i atmosfery panującej wśród ludności w tamtym okresie, autorka posiada niezwykle plastyczny język, który zachwyca mnie za każdym razem. Wszystkie opisy przyrody, zwyczajów, strojów bohaterów świetnie oddają klimat minionej epoki. Bohaterowie, zwłaszcza Nina za każdym razem dostarczają wielu emocji. Wszystko to sprawia, że książkę czyta się szybko i przyjemnie.

Każda z części jest kontynuacją poprzedniej. Dlatego nie da się raczej czytać od 6 tomu. Zachęca...

"Zapamiętaj sobie raz na zawsze, że żadna wojna nie jest święta. Jest grzeszna, bo pozbawia ludzi życia. Jest brudna i potworna! Tym, którzy dają rozkaz do walki, chodzi jedynie o przechwycenie władzy i zdobycie wielkich pieniędzy. (...) Wojna jest największym nieszczęściem, jakie może spotkać człowieka."
Delikatny powiew wiatru sprawił, że Nina przystanęła na chwilę, by spojrzeć na ukochany dworek w Makowie. Doskonale zdaje sobie sprawę, że wyruszając w podróż do Krakowa naraża się na niebezpieczeństwo. Napięta sytuacja w kraju sprawia, że regularnie dochodzi do brutalnych starć i kontroli. Cena upragnionej wolności jest bardzo wysoka. Jednak dla dobra męża, hrabina Klonowiecka gotowa jest zaryzykować i pod pretekstem wizyty u szanowanego doktora, uzupełnić zapasy broni niezbędnej powstańcom. Zaawansowana ciąża nie ułatwia jej zadania, tym bardziej, że czuje się coraz gorzej...
Autorka zabiera nas w niespokojne czasy, gdzie honor i obowiązek wobec Ojczyzny, są cenniejsze niż rodzina i własne życie. Na tle historycznych wydarzeń jesteśmy świadkami codziennej walki z przeciwnościami i wrogiem.
Seria podbiła moje serce wnikliwym i precyzyjnym odzwierciedleniem realiów i codzienności minionej epoki. Każdy kolejny tom nierozerwalnie spłata ze sobą miłość, strach, narodziny oraz śmierć. Fabuła przedstawiona jest tak realistycznie, że wręcz mamy wrażenie, że sami jesteśmy uczestnikami wydarzeń, udziela się niepokój i niepewność jutra.
Bez wątpienia to najlepszy...

„Bohaterowie i zdrajcy” to już szósty tom z cyklu Kochankowie Burzy. Zabiera on nas do XIX wieku i pozwala spojrzeć jak wyglądało wtedy ludzkie życie. Możemy poczuć XIX wieczny klimat i atmosferę, która przepełniona była strachem, ale i miłością czy nadzieją.

Muszę przyznać, że z tomu na tom odnoszę wrażenie, że jest to najlepsza część cyklu. Uwielbiam patrzeć na zmiany bohaterów i ich perypetie. Nina, z każdą kolejną częścią staje się coraz to dojrzalsza i wreszcie możemy nazwać ją świadomą kobietą. Chociaż niestety także w moim odczuciu nieodpowiedzialną. Jednak trzeba mieć na uwadze, że czasy, w których dzieje się akcja były zupełnie inne niż obecnie i to Ojczyzna była najważniejsza…

Autorka ma niezwykle plastyczny język, który zachwyca mnie za każdym razem. Realistyczne oddanie klimatu i atmosfery minionej epoki wcale nie jest takie łatwe, a Pani Elżbieta zrobiła to wyśmienicie. Niejednokrotnie łapałam się na tym, że czuję niepokój oraz niepewność o jutro, czyli emocje, które towarzyszyły na codzień naszym bohaterom.

Jeżeli lubicie wyprawy w czasie i chcecie cofnąć się do XIX wieku to cykl Kochankowie Burzy z całą pewnością Wam w tym pomoże. Pomimo, że „Kochankowie i zdrajcy” jest najlepszym tomem z cyklu to koniecznie zacznijcie swoją podróż od pierwszej części, aby poznać całe losy naszych bohaterów. Polecam! ♡

Fenomenalna seria! Polecam.