Przeszłość doścignęła Maren w osobie Johannesa Ludvigsena, który całkiem niespodziewanie, pojawił się w Landvik. Chory i wycieńczony mężczyzna - wiedząc już, że jego ukochana Helene nie żyje - przebył długą drogę do wsi, aby odnaleźć swoją małą córeczkę, jedyną osobę, która mu pozostała na tym świecie. Nieoczekiwanie spotkanie napełnia Maren przerażeniem. Była więcej niż pewna, że Johannes nie żyje, zginął przecież na morzu - a teraz nagle, niczym duch, staje na progu jej domu. Co będzie teraz z Odą?