W ukończonym właśnie cyklu powieści opowiadam o pierwszej miłości, czyli o najważniejszym doświadczeniu, które oby dla każdego z Was stało się źródłem wiary w to, że miłość istnieje i że nie umiera. Możliwe, że odchodzi, ale po to tylko, by odrodzić się doroślej, mniej zachłannie, bardziej tolerancyjnie i cierpliwie w innym związku. Oby więc to doświadczenie otworzyło Was do ludzi i do świata, w którym przyjdzie się zmagać z niejednym problemem.