To moje drugie spotkanie z Ałbeną Grabowską i tak jak poprzednio odbyłam podróż do XIX wieku, aby przekonać się jak wielki postęp dokonał się w medycynie oraz jak wiele zawdzięczamy naszym poprzedniczkom.
"Doktor Anna" to wyjątkowa oparta na faktach historia o pierwszej dyplomowanej lekarce praktykującej na ziemiach polskich.
➡️ Anna Tomaszewicz po zakończeniu studiów medycznych na Uniwersytecie w Zurychu wraca do Warszawy z zamiarem otwarcia praktyki. Jest utalentowana, pełna zapału, ma na koncie doskonale przyjęte przez środowisko publikacje naukowe, chce pomagać ludziom.
➡️ Obecnie pewnie by to wystarczyło, aby zdobyć pracę w szpitalu.
Ba!
Całkiem prawdopodobne, że Anna swoim zapałem oraz wiedzą byłaby sławna w środowisku lekarskim.
➡️Ale niestety XIX wiek w Polsce to nie był czas dla kobiet.
Towarzystwo Lekarskie, do którego Anna zgłasza się niedługo po przyjeździe, widzi w niej przede wszystkim kobietę – kogoś, kto nigdy nie powinien leczyć.
➡️Ale dzięki swojemu uporowi Anna cały czas dąży do celu, by nostryfikować dyplom i w końcu móc pracować w zawodzie. Gotowa jest udać się choćby do samego cara.
➡️ Autorka tak jak poprzednim tomie losy Anny przeplatała z historiami postaci, które miały przełomowy wpływ na dzieje medycyny.
Moim zdaniem jest to doskonały zabieg, gdyż możemy się czegoś więcej dowiedzieć. I kto wie? Może zabłysnąć w towarzystwie jakąś ciekawostką.
➡️ Jestem pod ogromnym wrażeniem siły oraz determinacji głównej bohaterki. To właśnie dzięki takim kobietom możemy być teraz niezależne i spełniać swoje marzenia. Jest to bardzo feministyczna opowieść z pozytywnym przesłaniem.
➡️Autorka przedstawiła nam trudną drogę, którą musiała przejść Anna. Jednocześnie po raz kolejny mogliśmy zobaczyć sposób funkcjonowania szpitali w XIX wieku, a nie był to widok przyjemny. Aż trudno uwierzyć że Anna musiała walczyć nie tylko o prawo do wykonywania zawodu, ale również o coś dla nas tak oczywistego jak czystość i sterylności w pomieszczeniach, czy godne traktowanie kobiet ciężarnych.
➡️Nie zabrakło również bohaterów z poprzedniej części, ale bez obaw! "Doktor Annę" można spokojnie czytać bez znajomości pierwszej części, choć ja niezmiennie polecam całą serię!
➡️Historia opisana przez autorkę wciąga i trudno oderwać się od losów bohaterów. Nie zabrakło szczypty humoru i sporo dawki wiedzy.