Opinia na temat książki Gra pozorów

Hejka🥰

Jakie plany czytelnicze macie na weekend? Ja planuję skończyć "Lekcje Hiszpańskiego" ☺️

7 lipca odbyła się premiera debiutanckiej powieści Lindy Marczewskiej "Gra pozorów", jest to 1 część serii "Mroczne pożądanie" od wydawnictwa Niezwykłe.

Co do książki mam bardzo mieszane uczucia 🙈 Nie była ona zła, jednak trochę mi się dłużyła historia Eleny i Logana. "Gra pozorów" to romans biurowy, który był dla mnie bardzo przewidywalny i schematyczny.
Większość rozdziałów jest napisana z perspektywy Eleny, a z perspektywy Logana było może ze 3 rozdziały, a szkoda.
Elena była postacią z charakterem, na dodatek była bardzo pyskata 🤭 były też momenty kiedy mnie irytowała.
Logan był dla mnie ciekawą, tajemniczą i taką mroczną postacią. Chętnie przeczytałabym więcej o jego przeszłości. Dodatkowo był władczy, chciał mieć wszystko pod kontrolą i dominować nad Eleną. Obydwoje zmagają się ze swoją przeszłością, którą nie chcą aby ujrzała światło dzienne.
Jeśli chodzi o bohaterów to byli oni dla mnie bardzo dobrze wykreowani, zabrakło mi jedynie jakiejś akcji, bohaterowie co chwilę się kłócili, a za chwilę szli do łóżka. Trochę akcji było tylko pod koniec.
Wydaje mi się, że gdyby była ona trochę krótsza, byłoby zdecydowanie lepiej i ciekawiej. Miałam wrażenie, że większość historii była przeciągana i nic nie wnosiła.

Sporo osób mówiło, że ostatnie 50 stron jest bardzo dobrych. I owszem zakończenie było dobre, na to czekałam 😁 na jaw wyszły wszystkie mroczne tajemnice Logana.
Po drugą część sięgnę, ponieważ autorka zostawiła nas w bardzo kluczowym momencie 😲 i mam wielką nadzieję, że będzie się tam więcej działo 😁

Kto już czytał?