Granice mojego języka. Esej o depresji

Eva Meijer
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Granice mojego języka. Esej o depresji
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów

Opis

"Depresja kwestionuje więź między tobą a światem – nie tylko nie czujesz się tu już jak w domu, ale i rozumiesz, że nie ma czegoś takiego jak dom, jak bezpieczne miejsce. Depresja może atakować mózg i podważać znaczenie twojego życia. Jak zgnilizna." Eva Meijer, holenderska pisarka, filozofka i artystka śpiewająca własne piosenki, przeżyła kilka poważnych epizodów depresji. Nauczyła się z nią żyć i bronić się przed nią – choć nie zawsze się to udaje. Ta książka to opowieść o depresji widzianej od środka, ale również o tym, jak jest ona postrzegana z zewnątrz, przez społeczeństwo, które oferuje chorym różne formy terapii i leki. Terapie czasem działają, czasem nie. Jeśli nie, chory musi znaleźć siły, by przetrwać. Eva Meijer pisze, że jej pomagała sztuka, a niekiedy rzeczy bardzo drobne i proste: ruch, jazda na rowerze, spacer z psem, towarzystwo kota, widok drzew zimą.
Tytuł oryginalny: De grenzen van mijn taal
Data wydania: 2019-11-15
ISBN: 978-83-63000-51-6, 9788363000516
Wydawnictwo: Linia
Seria: Biała plama
Kategoria: Publicystyka i Esej
Stron: 124

Autor

Eva Meijer Eva Meijer
Urodzona w 1980 roku w Holandii (Hoorn)
Jest pisarką, filozofką, artystką plastyczką, autorką tekstów piosenek, a zarazem ich wykonawczynią. Jej dwie wcześniejsze powieści, Het schuwste dier (Najpłochliwsze zwierzę, 2011) oraz Dagpauwoog (Rusałka pawik, 2013), zostały przyjęte z entuzjazm...

Pozostałe książki:

Dom ptaków Granice mojego języka. Esej o depresji Języki zwierząt
Wszystkie książki Eva Meijer

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wspomnienie barwy

WYBÓR REDAKCJI
27.12.2019

Wyblakłe kolory, wrażenie cienia, zwietrzałe smaki. Wrażenie ciężaru przygniatającego do ziemi, spowolnienie, niechęć. Albo. Cisza, jak całun, spowijająca wszystko. Poczucie bezsensu, bezcelowości, bezkierunkowości. Ciągłe zniechęcenie, uporczywe przekonanie, że każde działanie jest marnością. Po co się starać? Czy w ogóle ktokolwiek zwraca uwag... Recenzja książki Granice mojego języka. Esej o depresji

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

SP
@speculatio
2019-12-09
7 /10
Przeczytane

Z każdym kolejnym akapitem, czytanym jeszcze przed ostateczną korektą miałem nieodpartą chęć powrotu do Ciemności widomej, W. Styrona (wydanej lata temu, jako Dotyk ciemności). Można sprarafrazować Tołstoja mówiąc, że wszystkie książki o depresji są smutne na swój własny sposób. Eva Meijer – filozofka, artystka postanowiła przyjrzeć się depresji z pozycji właśnie literacko-filozoficznych sięgając, podobnie jak Styron, do własnych przeżyć. To właśnie one w książkach traktujących o tej chorobie zwykle są najbardziej przejmujące.

Czy można napisać, że książka o smutku, melancholii, myślach samobójczych jest piękna? Czy w ogóle wypada tak myśleć?
 
Tłumacz, Robert Pucek namówił mnie na to, by na okładkę wykorzystać przepiękny obraz Agnieszki Hapanowicz-Kutylak. W oryginale konik morski unosi się nad cytatem “I bezgłośnie mój sen za mną płynie “(Hugo von Hofmannstahl)

To nie jest poradnik, a raczej pamiętnik. Pamiętnik osoby z depresją. Ze świadomością i ta świadomość pozwala napisać piękne zdania, że musi być lepiej. 

× 1 | link |
@Chassefierre
2019-12-27
6 /10
Przeczytane Literatura holenderska
@MgorzataM
2020-01-12
9 /10
Przeczytane X: Zwierza B: Powroty Y: 2020 X: Auto/biografia, pamiętnik, wywiad A: Posiadam

Cytaty z książki

Kto przeżył depresję, wie, że grzechem jest trwonić czas na sprawy, które tak naprawdę nie są tego warte. Na to, co powierzchowne – chyba że to lubisz, tak jak ludzie, którzy uwielbiają się stroić lub jeść – i na to, co fałszywe. W każdym razie mnie daje to ogromny dystans do rzeczy zaprzątających wiele osób, takich jak wygląd zewnętrzny, zarabianie pieniędzy lub udawanie, że się jest kimś innym niż się jest naprawdę. Nabierają znaczenia rzeczy istotne, ponieważ to o nie musisz się najbardziej starać – znów jest coś, co ma znaczenie.
Kolejne lata depresji są jak nadpalone dzienniki, z których zostały jedynie pojedyncze wystrzępione kartki, podczas gdy lęk przed nowym epizodem zawsze czai się w pobliżu.
Depresja również ma swoje pozytywne aspekty. Człowiek depresyjny obdarzony jest specjalnym wglądem w niedorzeczność i absurdalność istnienia, co na przykład pozwala spojrzeć z dystansu na stadne instynkty czy fetyszyzowanie pieniądza. Depresja umożliwia ponadto dostrzeganie rzeczy, których niektórzy ludzie nigdy nie zobaczą.
Depresja kwestionuje więź między tobą a światem - nie tylko nie czujesz się tu już jak w domu, ale i rozumiesz, że nie ma czegoś takiego jak dom, jak bezpieczne miejsce. Depresja może atakować mózg i podważać znaczenie twojego życia. Jak zgnilizna. Po pierwszym epizodzie depresyjnym masz ponadprzeciętnie dużą szansę na drugi, po dwóch epizodach istnieje większe prawdopodobieństwo, że będziesz miała kolejny, niż że do tego nie dojdzie. W ten sposób depresja może się stać częścią twojego życia.
Jacques Derrida pisze, że nie możemy zatrzeć swoich śladów, ani ich kontrolować. To, co pozostawiamy za sobą, będzie nieodwołalnie żyło własnym życiem. Dotyczy to zarówno rzeczy większych, jak na przykład powieści, którą każdy czytelnik ze względu na swoją przeszłość przeczyta inaczej, jak i małych, takich jak uwagi nieznajomych, rzeczy, które dajemy ukochanym lub im mówimy i które z upływem czasu zmieniają znaczenie.
Dodaj cytat