Jak upolować Drakulę

Pierwsza część serii autorstwa Kerri Maniscalco porwała mnie na tyle, że musiałam natychmiast sięgnąć po następną. Myślałam, że będzie mi się podobała mniej, ponieważ uważałam, że nie da się powtórzyć efektu zaskoczenia po raz drugi. Ale udało się. Akcja książki przenosi się do Rumunii, a konkretnie do Akademii Medycyny Sądowej, w której Audrey Rose i Thomas mają zdobyć wykształcenie. Główna bohaterka musi zmierzyć się nie tylko z traumą związaną z wydarzeniami z części pierwszej, nieznośnym zachowaniem studentów, ale także z morderstwami, których wykonania nie powstydziłby się sam hrabia Dracula. Jeśli zaś chodzi o Thomasa to również będzie miał o czym myśleć. Oprócz pożądliwych myśli o pięknej Audrey Rose będzie musiał poradzić sobie z rodzinną tajemnicą dotyczącą własnego pochodzenia.
Wow. Ta część to była jazda bez trzymanki. Mogę zaryzykować fakt, że jest nawet ciut lepsza od pierwszej części. Ten nastrój, klimat i zwroty akcji to było naprawdę coś!. Po raz kolejny jestem zachwycona.

🧄 „Jak upolować Drakulę” to drugi tom serii „Stalking the Jack Ripper” od Kerri Maniscalco. Tym razem przenosimy się do Rumunii by nasza bohaterka Audrey Rose i jej przyjaciel Thomas Cresswell, mogli wziąć udział w kursie z medycyny sądowej i wraz z innymi uczestnikami kursu walczyć o miejsce w Akademii Medycyny Sądowej. Tajemnicza miejscowość Braszów i mroczny zamek w Branie przynoszą kolejne przygody, morderstwa i tajemnice.
🧄Miejscowa ludność wierzy, że Wład Palownik czyli Drakula powstał z grobu i sieje spustoszenie. Takim wierzeniom sprzyjają morderstwa, które są właśnie w charakterze Drakuli- przebite kołkiem serce, wytoczona krew z ciała, ugryzienia na ciele. Audrey Rose nie wierzy w ludowe legendy i wraz ze swoim przystojnym towarzyszem wplątuje się w tą niebezpieczną zagadkę by dowiedzieć się kto zabija niewinnych ludzi.
🧄Autorka zgrabnie wyprowadza czytelnika w pole i tak naprawdę do samego końca nie można być pewnym kto jest mordercą- jak się dowiedziałam to byłam w wielkim szoku. Ale właśnie o to chodzi, by móc razem z bohaterami przeżyć historię i ćwiczyć umiejetność dedukcji.
🧄 Coś na co osobiście czekałam to na rozwój romansu pomiędzy Audrey Rose i Thomasem, i w końcu go dostałam. Nie jest on motywem przewodnim, ale jest świetnie wplątany w całą historie, dzięki temu w końcu możemy się dowiedzieć czegoś więcej o bohaterach niż tylko to, że interesuje ich medycyna sądowa.
🧄 Kim jest Drakula? To musicie odkryć sami i obiecuje wam, że się nie ...

Po przeczytaniu 1 tomu, sięgnęłam od razu po drugi. Szczególnie że opis jak i klimat powieści idealnie nadają się do czytania w listopadzie.

Jak upolować Drakulę rozpoczyna się od zabójstwa, więc na naszych bohaterów od początku czekają sprawy do rozwiązania. Od pierwszych stron czujemy zmianę klimatu na znacznie bardziej mroczny, wiele rzeczy jest trudniejsze a przez to dedukcja jest znacznie bardziej złożona, pozostawiając nas z domysłami i próbami wskazania winowajcy. Nie zawsze trafnymi.

Plot twist jest bardzo ciekawie poprowadzony, zaskoczył mnie na końcu a to zdecydowanie na plus. Drugi tom wypada znacznie lepiej. Opisy przeróżnych mitów i folkloru, jak i ukryte przejścia w zamku, tylko dodają dreszczyku emocji. A do tego podczas czytania mamy wrażenie, że coś nam umyka. Nowi bohaterowie jeszcze bardziej wszystko komplikują, ale i rozwiązanie jest bardziej mroczne i dużo ciekawsze.

"Thomas mój towarzysz w drogę przez piekło".

Relacja między głównymi bohaterami to coś co najbardziej uwielbiam w tej książce. Dla ich wyznań warto sięgnąć po nią sięgnąć. Podoba mi się jak została ukazana strony Thomasa, nie został w tym tomie do końca wybielony, popełniał błędy i uczył się na nich. Audrey stała się jeszcze bardziej nieprzewidywalny i poniekąd szalona w dojściu do prawdy. Razem tworzą niezwykle zgrany zespół, który dodaje uroku całej powieści.

"Wpatrywałam się w niego, myśląc o tym, że jego długie rzęsy są cie...

Lubicie historie z mrocznym klimatem?

„Jak upolować Drakulę” zdecydowanie może się takim pochwalić! Od samego początku czuć duszny i mglisty klimat, który obłapia i przyprawia o szybsze bicie serca. Wszystko wzmaga się, kiedy Audrey Rose i Thomas docierają do Rumunii, a stary zamek z akademią medycyny sądowej zaczyna majaczyć na horyzoncie.

„Jak podejść rozpruwacza” mi się podobało, ale to co zrobiła Kerri Maniscalco w „Jak upolować Drakulę”, to absolutne mistrzostwo w swoim gatunku. To jak zbudowana jest akcja wgryza się w człowieka jak zęby Drakuli, angażuje i momentami szokuje. Jestem zachwycona wszystkimi elementami związanymi bezpośrednio z medycyną sądową, sekcjami zwłok i szeroko pojętymi trupami (nie powiem wam kto zginął, co to, to nie!).

Ale klimat klimatem, trupy trupami, ale jestem absolutną fanką reakcji naszych głównych bohaterów! Ich chemia jest tak namacalna jak czosnek w walce z wampirami. Chociaż Thomas ma swoje odchyły i momentami zachowuje się okropnie, to nie mam serca, żeby myśleć o nim negatywnie. Uwielbiam jak wybiera Audrey i jak oboje godzą się na swoje szalone pomysły w poszukiwaniu prawdy.

Powiem wam też, że potrzebuję kolejnego tomu, na wczoraj. Must Read jesteście w stanie coś z tym zrobić? 😂

Po odkryciu kim był Kuba Rozpruwacz, Audrey wraz z Thomasem jedzie do Rumunii. Tam zaczyna walkę o miejsce w akademii medycyny sądowej. Miejsce, w którym ma zamieszkać jest zamkiem legendarnego Drakuli. Już w pociągu znajdują trupa, a co będzie dalej? Czy uda im się rozwiązać zagadkę dziwnych morderstw? Kto za tym wszystkim stoi?

Jestem mile zaskoczona postacią Audrey Rose. W pierwszej części denerwowała mnie niemiłosiernie, ale w tej nawet poczułam do niej nutkę sympatii. Tak jak wcześniej polubiłam Thomasa, tak teraz miałam z nim mały problem. Zauroczenie w dziewczynie sprawiło, że chłopak stracił jakiś swój urok, blask, tajemniczość.

Historia była bardzo ciekawa i czytało się ją bardzo szybko. Rozdziały są w miarę krótkie, ale zdarzyło się trochę ciągłego tekstu, który nic nie wnosił. Czuć mrok kryjący się w tej opowieści, co było niesamowite.

Nie domyśliłam się zakończenia, choć wcześniejsze tropy nie wskazują na cały motyw. Jestem ciekawa jak potoczy się akcja w trzecim tomie, bo może okaże się, że ostatnia część będzie najlepsza.

Znana nam z poprzedniej części para Audrey Rose wraz z Thomasem Cresswellem udaje się do Rumunii, a dokładniej do zamku księcia Drakuli. Zamek oprócz znanej akademii medycyny sądowej kryje w sobie mroczną tajemnicę. Dochodzi tam do nietypowych zbrodni, które wskazują na to, że sławny Drakula powrócił do żywych. Audrey jednak zamiast wierzyć w zmartwychwstanie księcia, zaczyna prowadzić śledztwo, które obudzi do życia jej najgorsze lęki.

Niedawno obejrzałam po raz drugi Enolę Holmes i miałam ochotę na coś podobnego i zdecydowanie dobrze zrobiłam, że zdecydowałam się własnie na tą książkę. Kerri stworzyła niesamowicie charakterną parę. Odważną i rezolutną Audery oraz trochę aroganckiego lecz uroczego Thomasa. Ten niezwykły duet sprawił, że choć na ogół stronię od książek z wątkiem kryminalnym, to jednak tą czytało mi się znakomicie i nie mogłam się oderwać.Świetnym elementem są też stylizowane tytuły rozdziałów i ilustracje, które pozwalają nam jeszcze bardziej się wczuć. Książkę zdecydowanie polecam i czekam na kontynuację !