Kamienna małpa

"Kamienna małpa" to czwarta część serii o duecie Rhyme-Sachs i niestety jak dla mnie trochę słabsza od poprzednich.
Wynika to po części z tematyki w niej poruszanej - nielegalni imigranci z Chin czy kultura azjatycka w ogóle - to chyba nie są moje klimaty.
Poza tym przez większość książki okropnie irytowało mnie zachowanie jednego z bohaterów - Sonny'ego Li, a nawet Amelia Sachs kilkakrotnie podniosła mi ciśnienie swoim lekkomyślnym i nieprzemyślanym zachowaniem.
Akcja w książce tym razem toczy się dość leniwie, na szczęście było kilka zwrotów akcji i to liczę jako duży plus, chociaż po tym autorze spodziewałam się jednak trochę więcej.
Mimo wszystko ta książka to kawał dobrej roboty i to na pewno nie jest moje ostatnie spotkanie z duetem Rhyme-Sachs :)

Z przykrością stwierdzam, że jak do tej pory to najsłabsza część cyklu. Co nie znaczy, że kompletnie zła. Po prostu Pan Deaver przyzwyczaił nas do tak wysokiego poziomu, tak wysoko postawił sam sobie poprzeczkę, że lekki spadek formy jest bardzo zauważalny. Oczywiście, ja nie zrezygnuję z kolejnych części, przywiązałam się do duetu Lincoln i Amelia i bardzo im kibicuję.

Jeffery Deaver to pisarz, z wykształcenia prawnik, który pisze całkiem wciągające powieści, które można w wielkim skrócie określić jako kryminały. Jak wiadomo jego najsłynniejszą powieścią – albo najbardziej znaną jest „Kolekcjoner kości”. W tej książce pojawia się Lincoln Rhyme, który wystąpił w tylu opowieściach Deavera, że niektórym czytelnikom może się jawić jako dobry znajomy. Całkiem niedawno przeczytałem kolejny tom tej serii. Nosi on tytuł „Kamienna małpa”.

O książce możemy dowiedzieć się że:
Do wybrzeży Stanów Zjednoczonych zbliża się statek z nielegalnymi chińskimi imigrantami na pokładzie. Przemytem tych ludzi kieruje nieuchwytny Kwang Ang, poszukiwany przez policję wielu krajów. Okręt tonie niedaleko brzegu, ale części imigrantów udaje się dotrzeć do lądu. Kwang Ang znika w Nowym Jorku, a Lincoln Rhyme zostaje poproszony o pomoc w poszukiwaniach przestępcy, który nie zawaha się przed zgładzeniem każdego, kto mógłby go zidentyfikować. Wszystkim ocalałym z katastrofy Chińczykom grozi śmierć. Rhyme musi ująć mordercę, zanim ten do nich dotrze .

Podsumowując, powieść ta jest wciągająca historią, którą przeczytałem w jeden wieczór w pracy. Jak się zacznie czytać, to nie sposób odłożyć tej książki. Oczywiście są skrajne opinie co do samego pisarza, jaki i jego talentu, jednak – jak dla mnie – jest to jeden z ciekawszych twórców. A co ważne – sytuacje przedstawione w jego historiach nie są zbytnio wydumane - a to duży plus. A w „Kamiennej małpie” c...

Mnie bardzo się podobała ta książka. Może nie ma w niej tyle roboty detektywistycznej Rhyma i jego ekipy, ale historia chińskich imigrantów pochłonęła mnie bez reszty. Poza tym - świetnie wykreowana postać Sonnego Li i scena, w której Amelia nurkuje do wraku statku wyniosły tę książkę ponad inne pozycje Deavera. Ode mnie 5 i do ulubionych:)

Moim zdaniem najsłabsza książka serii o Amelii i Lincolmie. Niejednokrotnie miałam ochotę odłożyć książkę i do niej nie wracać, ale ostatecznie udało mi się dotrzeć do końca.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Sama w sobie nie jest zła, jednak jest zdecydowanie mniej ciekawa niż poprzednie z serii.