Historia młodego małżeństwa, on był urzędnikiem, a ona dawała lekcje w mieście. Żyli bardzo skromnie, ale wzajemne uczucie pozwalało im przetrwać nawet najgorsze chwile. Mimo ubóstwa wiedli szczęśliwe życie oparte na wzajemnej miłości, jednak pewnego dnia ich spokojne egzystowanie zostało przerwane przez chorobę męża, która przerodziła się w długotrwałe niedomaganie. Małżonkowie starali się jednak zachować wiarę i pogodę ducha, mimo że choroba się przedłużała. Zmusiło to męża do porzucenia pracy, a żonę jego do dawania jeszcze kilku dodatkowych lekcji. Spędzała tak czas od rana do wieczora z przerwą na ugotowanie mężowi obiadu. Wieczory spędzali razem, ale wtedy też nie próżnowała, bo aby zarobić na utrzymanie domu, brała więcej szycia. Żona ukrywała przed mężem prawdę o stanie jego zdrowia, pewnego dnia jednak chorego zafrapował fakt, że jego kamizelka stała się aż tak luźna, co oznaczałoby, że dużo schudł. Od tej chwili zaczął traktować kamizelkę jak miernik swojego stanu zdrowia...