„Kordian” jako zamierzona trylogia miał być najpewniej próbą przedstawienia wydarzeń lat 1825-1831 w potężnym skrócie dramatycznym.
Wstępem do niej było Przygotowanie, którego czas akcji został ściśle określony przez Słowackiego i przypada na ostatnia noc 1799 roku.
Utwór, który znamy, a jest nim część pierwsza trylogii „Kordian” zatytułowana „Spisek koronacyjny”, jawi się nam przede wszystkim jako próba ukazania rozwoju charakteru i świadomości głównego bohatera, jego dorastanie do podźwignięcia ciężkiego zadania narodowego, jak również jako dokonany środkami właściwymi ówczesnej dramaturgii romantycznej skrót opisu tych części owych wydarzeń, które poprzedzały wybuch powstania listopadowego. Geniusz pisarski jak błyskawice oświetla wszystkie najistotniejsze problemy z wydarzeniami tymi związane. Ten sam geniusz również w sposób skrótowy nadaje wszystkim postaciom współczesnym autorowi miarę zarazem ludzką, zwyczajną, jak posągową, historyczną. Dotyczy to zarówno samego bohatera, jak i innych postaci. Wszyscy są tu obdzieleni złem i dobrem, słabością i mocą, wina i zasługą. Dlatego utwór ma wszelkie cechy tragedii, w której walczą z sobą skrajnie przeciwstawne, lecz równouprawnione racje.
Marian Bizan, Paweł Hertz
Wstępem do niej było Przygotowanie, którego czas akcji został ściśle określony przez Słowackiego i przypada na ostatnia noc 1799 roku.
Utwór, który znamy, a jest nim część pierwsza trylogii „Kordian” zatytułowana „Spisek koronacyjny”, jawi się nam przede wszystkim jako próba ukazania rozwoju charakteru i świadomości głównego bohatera, jego dorastanie do podźwignięcia ciężkiego zadania narodowego, jak również jako dokonany środkami właściwymi ówczesnej dramaturgii romantycznej skrót opisu tych części owych wydarzeń, które poprzedzały wybuch powstania listopadowego. Geniusz pisarski jak błyskawice oświetla wszystkie najistotniejsze problemy z wydarzeniami tymi związane. Ten sam geniusz również w sposób skrótowy nadaje wszystkim postaciom współczesnym autorowi miarę zarazem ludzką, zwyczajną, jak posągową, historyczną. Dotyczy to zarówno samego bohatera, jak i innych postaci. Wszyscy są tu obdzieleni złem i dobrem, słabością i mocą, wina i zasługą. Dlatego utwór ma wszelkie cechy tragedii, w której walczą z sobą skrajnie przeciwstawne, lecz równouprawnione racje.
Marian Bizan, Paweł Hertz