Recenzje książki "Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2"

Dodaj swoją recenzję

Ja już kocham, a ty?

21.05.2020

@ObrazekRECENZJA PRZEDPREMIEROWA Bardzo staram się nie za spoilerować, lecz radzę by najpierw przeczytać recenzje pierwszej części. A najlepiej zachować ja sobie na czas, gdy już będzie się po lekturze obu książek. Oryginalny tytuł tej książki to "Crescent City. The haouse of Earth and Blood",zostala ona wydana w USA jako jeden tom, lecz po prze... Recenzja książki Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2

Miało być pięknie, wyszło kiczowato

WYBÓR REDAKCJI
14.07.2020

Na początku pragnę zaznaczyć, że uwielbiam twórczość Maas, bardzo późno odkryłam autorkę i to była jej pierwsza nowość, na którą wyczekiwałam, więc rozczarowanie jest naprawdę duże, mimo że ocena nie jest tragiczna. Postaram się poruszyć tu temat całości książki, bez jej podziału, ale nadal uważam, że niebieska część wypada niestety gorzej od czer... Recenzja książki Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2

@sanaecozy@sanaecozy × 3

Pełny akcji łamacz serc

WYBÓR REDAKCJI
31.05.2020

Bryce i Hunt kontynuują śledztwo, które zlecił im Gubernator Księżycowego Miasta. Nie jest im łatwo, mają wiele tropów, a czas powoli się im kończy. Mimo to oni się nie poddają i zagłębiają się jeszcze bardziej w tajemnicze zakamarki miasta. Czy odkryją prawdę o mordercy? A może dowiedzą się czegoś, co zmieni ich i ich życie o 180 stopni? Tego dow... Recenzja książki Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2

Kryminalne zagadki Lunathion – część druga i książkowy kac

WYBÓR REDAKCJI
17.05.2020

Znacie to uczucie, kiedy po lekturze naprawdę świetnej książki cały czas macie w głowie fabułę, bohaterowie zaprzątają Wam myśli, a na żadną inną książkę nie macie ochoty? Ja to zjawisko nazywam książkowym kacem. Po lekturze drugiej części „Księżycowego Miasta” dopadł mnie i nie odpuszcza. Zaraz dowiecie się dlaczego… @Obrazek Śledztwo prowa... Recenzja książki Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2

@Almaranth@Almaranth × 6

Cykl Księżycowe Miasto - Dom ziemi i krwi. Część 2

WYBÓR REDAKCJI
9.05.2020

"... wdychała nocną aurę Księżycowego Miasta i syciła się nią..." Zaczynam czytać i od razu jest zgrzyt. Jak? Skok na głęboką wodę. Osobiście nie przepadam za tego rodzaju zabiegami narracyjnymi, bo po prostu nie wiem, o czym czytam, a autorka wrzuca mnie w sam środek świata, którego nie znam, a mam wrażenie, że znać powinnam na wylot. Był... Recenzja książki Księżycowe miasto. Dom ziemi i krwi. Część 2

× 3