La Belle Sauvage

Pierwszy tom nowej (chociaż chronologicznie wcześniejszej) trylogii P. Pullmana jest książką o nieskomplikowanej i jednowątkowej fabule, opisującej bardzo wczesne dzieciństwo głównej bohaterki trylogii Mroczne materie, Lyry. Jako niemowlę nie bierze ona żadnego czynnego udziału w fabule (jeśli nie liczyć spania, jedzenia, wydalania i płakania w strategicznie dobranych momentach. W tle przewijają się również postaci rodziców Lyry, Lorda Asriela i pani Coulter, znane czytelnikom z Mrocznych materii.
Głównymi bohaterami książki są młody syn oberżysty imieniem Malcolm i jego przyjaciółką Alice, którzy nieco przypadkowo zostają głównymi obrońcami Lyry w konflikcie, w który zaangażowany jest tamtejszy kościół o inkwizycyjnych zapędach, rodzice Lyry, czarownice i inne siły, część których wydaje się być raczej nierzadko nie z tego świata.
Prostota opowiadanej historii ma pewien urok, ale z czasem zaczyna być nużąca. W książce początkowo niewiele się dzieje a gdy akcja przyspiesza, kolejne przeszkody piętrzące się na drodze Malcolma sprawiają wrażenie wymyślonych na siłę wypełniaczy, z których zupełnie nic nie wynika jeśli chodzi o dalsze losy Lyry. Przygodom bohaterów brak także siły oddziaływania, gdyż trudno przejąć się niebezpieczeństwami wiedząc z poprzednio wydanych książek, jakie będą dalsze losy Lyry.
Szczerze pisząc pierwszy tom "Księgi Prochu" jest pięknie wydanym lecz rozczarowującym doświadczeniem czytelniczym, chociaż dostarcza pewnych informacji, które mogą ...