Niespodziewany trup Zuchwały napad na bank. Zamaskowani bandyci, przypadkowi świadkowie. I trup. Policja ma co robić, szczególnie że w tym małym miasteczku niewiele jest równie intrygujących spraw. Czy trup ma związek z napadem? Czy świadek rozpozna sprawców? A może oni zdołają wcześniej unieszkodliwić świadka? W tej przesiąkniętej humorem powieści wątek kryminalny mocno rywalizuje z obyczajowym, gdzie na pierwszy plan wysuwa się dziewczynka, która usilnie pragnie znaleźć kandydata na... tatusia. Teściową oddam od zaraz Teściowa potrafi zajść za skórę. Szczególnie nadopiekuńcza teściowa. Izabela opracowuje zatem chytry plan, jak się swojej teściowej zgrabnie pozbyć. Pomaga jej w tym przyjaciółka, Ama, która jeszcze nie wie, że wkrótce sama wplącze się w niezłe tarapaty. A to wszystko za sprawą ciotki nieboszczki, która przed śmiercią oddała do renowacji zabytkowy stolik, o który nagle dopominają się dziwne typy. Ama pragnie rozwikłać zagadkę, tym bardziej że chodzi przecież o jej rodzinę. Nie bez znaczenia jest też fakt, że śledztwo w sprawie śmierci ciotki i jej tajemniczego stolika prowadzi wielce przystojny prokurator... Tajemnica sosnowego dworku Katarzyna Rawska, wrażliwa, niepoprawna romantyczka, na skutek redukcji etatów zostaje zwolniona z pracy w banku. Dzięki przyjaciółce udaje jej się zdobyć etat w fundacji, z którą wcześniej współpracowała jako wolontariuszka. Na początek musi dopilnować prac remontowych, adaptujących stary dworek na siedzibę fundacji. Kasia z entuzjazmem rzuca się w wir pracy, mając nadzieję, że pozwoli jej ona zapomnieć o kłopotach oraz o mężczyźnie, w którym od wielu lat jest beznadziejnie zakochana, a który nie odwzajemnia jej uczuć. Tymczasem okazuje się, że w dworku zaczynają dziać się dziwne rzeczy... Wcale nie jest opustoszały, a wydarzenia które będą miały tam miejsce, naprowadzę Kasię na trop tajemnicy, której rozwiązanie zaskoczy ją samą. Czyta: Joanna Lissner