Cytaty z książki "Martwe dusze"

Dodaj nowy cytat
Jak Boga kocham! Ot co myślę: czasem naprawdę mi się zdaje, że rosyjski człowiek to jakiś człowiek przepadły. Wszystko chce zrobić i nic nie może. Wciąż myślisz: od jutra zacznę nowe życie, od jutra przejdę na dietę. Nic z tego, wieczorem tego samego dnia obeżresz się tak, że tylko oczami mrugasz i język ci się nie obraca. Siedzisz jak sowa, gapisz się na wszystkich. Naprawdę! I wszystko tak.
Mówię panu uczciwie, że ja, gdybym nawet utracił cale swoje mienie, a mam go więcej niż pan, to bym nie płakał. Na prawdę, rzecz nie w tym majątku, który mogą mi skonfiskować, lecz w tym, którego nikt ukraść ani zabrać nie może!
Zszedłem z dobrej drogi, nie przeczę, zszedłem...co robić? Ale przecież zszedłem dopiero wtedy, kiedy się przekonałem, że prostą drogą się nie da, a krzywą droga jest bardziej na wprost.
Wie pan, dziczeje człowiek, siedzący cały czas w zamknięciu.
Podobało mu się nie to, o czym czytał, lecz raczej samo czytanie, ściślej sam proces czytania, że oto z liter ciągle wychodzi jakieś słowo, które czasami diabli wiedzą co znaczy.
Samotne życie dało obfity pokarm skąpstwu, które, jak wiadomo, posiada wilczy apetyt i im więcej pożera, tym bardziej staje się nienasycone.
Strach jest zaraźliwszy od dżumy i udziela się w jednej chwili.
Co mogłem przeciwstawić ich wierze? Nic! Wierze można przeciwstawić jedynie inną wiarę, a nie fakty (...).
© 2007 - 2025 nakanapie.pl