Opinia na temat książki Na jedną noc

Po wysokich ocenach czytelników spodziewałam się znacznie więcej po tej książce. Jest to stylistycznie dobrze napisana powieść obyczajowa, ale bardzo przegadana. Cztery pary małżonków, znajomych ze studiów postanawiają spędzić Sylwestra w domku w Alpach. Pogoda się pogarsza, przyjaciele z nudów i dla urozmaicenia upijają się, upalają i wymieniają na jedną noc partnerami.
Jak dla mnie cała powieść jest mocno naciągana zarówno pod kątem fabularnym, jak i psychologicznym. To była grupa znajomych, którzy chlubnie nazywali się przyjaciółmi. To żadna przyjaźń, jeśli grupa nie wie, że jeden z nich parę miesięcy temu się ożenił. Relacje między wszystkimi były zbyt luźne, by nazywać się przyjaciółmi. Jak się okazało w finale i miłość niektórych była nieprawdziwa.
Koncept na fabułę również nie jest innowacyjny. Ot, czytadło dla zabicia czasu.