Po przeczytaniu 2 tomu Dziedzictwa w moim życiu nastąpiła pewna zmiana - znienawidziłem elfy.
Jeśli szukać korzeni cyklu powieściowego Paoliniego to upatrywałabym ich w twórczości Ursuli Le Guin, bo atmosfera świata Eragorna jest bliska klimatom Czarnoksiężnika z Archipelagu. Z drugiej strony ...